Rzecznik Finansowy wystąpił do UOKiK o wszczęcie postępowań w sprawie wakacji kredytowych
Rzecznik Finansowy wystąpił do prezesa UOKiK o wszczęcie postępowania w związku z podejrzeniem naruszenia zbiorowych interesów konsumentów przez BNP Paribas Bank i Santander Bank przy podpisywaniu aneksów dotyczących tzw. wakacji kredytowych - poinformowało we wtorek biuro RF.
Jak wyjaśniono, wnioski Rzecznika Finansowego do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczą umieszczenia w aneksach regulujących zasady odroczenia płatności rat kredytowych postanowień dotyczących tzw. potwierdzenia salda przez klienta.
- Na tej podstawie w przyszłości banki mogą próbować utrudniać dochodzenie roszczeń np. posiadaczom kredytów frankowych - ostrzega Rzecznik Finansowy.
Jak wyjaśniono w komunikacie, eksperci analizujący dostarczone na żądanie Rzecznika Finansowego wnioski i aneksy zwrócili uwagę na sposób formułowania tych dokumentów. Na przykład Santander Bank wymaga złożenia oświadczenia o potwierdzeniu salda kredytu. Z kolei BNP Paribas pod pozorem przekazania kredytobiorcy informacji "ustawowych" (odwołano się bowiem do ustawy o kredycie konsumenckim) informuje o wysokości kapitału pozostałego do spłaty i kapitału odroczonego.
- Taka konstrukcja "informowania" o saldzie kredytowym może rodzić zagrożenie, że bank potraktuje podpisanie tego dokumentu lub złożenie oświadczenia w czasie rozmowy telefonicznej jako oświadczenie klienta o uznaniu długu - uważa Rzecznik Finansowy.
Zdaniem ekspertów Rzecznika, jeśli podpisywany przez klienta dokument nazwany został przez bank porozumieniem w zakresie odroczenia płatności zobowiązań wynikających z umowy kredytowej, to nie powinien zawierać innych dorozumianych oświadczeń woli.
- Uważam, że okoliczności, w których te warunki są proponowane klientom i sposób ich prezentowania pozwalają uznać zachowanie banków za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Dodatkowo może dochodzić do tzw. zniekształcenia zachowania rynkowego przeciętnego konsumenta - mówi cytowany w informacji Rzecznik Finansowy Mariusz Golecki.
Jego zdaniem, z jednej strony klient może - po skorzystaniu z "wakacji kredytowych" - mieć błędne przekonanie, że nie może już kwestionować wysokości zadłużenia, nawet jeśli wynikałoby ono z zastosowania przez bank klauzul niedozwolonych. Z drugiej, może zrezygnować z możliwości odroczenia płatności rat kredytowych, błędnie wnioskując, że zamknie mu to drogę do dochodzenia roszczeń w sądzie.
- Widać zatem, że opisana praktyka może w istotny sposób zniekształcić zachowanie klienta zarówno przed złożeniem wniosku o zawieszenie spłaty rat kredytu, jak i po jego złożeniu - podkreślił Golecki.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019
Ponieważ praktyki banków odnoszą się do szerokiego, nieokreślonego z góry kręgu adresatów, jego zdaniem zachodzi podejrzenie, że naruszają one zbiorowe interesy konsumentów.
- Jest też wysoce prawdopodobne, że dalsze stosowanie tych praktyk spowoduje poważne i trudne do usunięcia zagrożenie dla zbiorowych interesów konsumentów. Mam więc nadzieję, że prezes UOKiK skorzysta ze swoich uprawnień i wyda tzw. decyzję tymczasową. Zabezpieczyłoby to interesy klientów korzystających z odroczenia rat kredytowych - dodał Golecki.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Zwrócił też uwagę na nadużycie przez banki szczególnego zaufania publicznego, przez wykorzystanie trudnej sytuacji klientów.
- Musi to wzbudzać szczególny sprzeciw, w sytuacji gdy mówimy o umieszczaniu wspomnianych wyżej postanowień w umowach dotyczących instrumentu pomocowego jakim miały być "wakacje kredytowe" - zaznaczył Golecki.
W związku z publikacją zamieszoną na stronie Rzecznika Finansowego "Rzecznik Finansowy wnioskuje o wszczęcie postępowań przez UOKiK" oraz zawartymi w niej stwierdzeniami, Bank BNP Paribas oświadcza, że porozumienia zawierane z bankiem dotyczą wyłącznie odroczenia płatności rat kapitałowych i odsetek należnych zgodnie z umową kredytu i nie zawierają żadnych dorozumianych oświadczeń woli. Klient nie składa oświadczenia o uznaniu salda czy zrzeczeniu się roszczeń (lub innych równoważnych). Bank przekazuje klientowi jedynie informacyjnie dane dotyczące umowy kredytu do czego jest zobowiązany zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa (ustawa o kredycie konsumenckim).
Biuro Prasowe Banku BNP Paribas