Spółki obrotu obawiają się, że rekompensaty za zamrożenie cen energii nie pokryją całości kosztów

Spółki obrotu obawiają się, że rekompensaty za zamrożenie w tym roku cen energii nie pokryją całości poniesionych przez nie kosztów. Wskazują, że przyjęte w rozporządzeniu rozwiązania nie uwzględniają zróżnicowanej sytuacji kontraktowej i mogą negatywnie wpływać na większość sprzedawców - wynika z uwag zgłoszonych w ramach konsultacji projektu rozporządzenia.

W piątek minister energii podpisał rozporządzenie w sprawie sposobu obliczenia kwoty różnicy ceny i rekompensaty finansowej oraz sposobu wyznaczania cen odniesienia. Dokument został skierowany do publikacji w Dzienniku Ustaw.

Głównym celem rozporządzenia jest określenie zasad rozliczania pomiędzy przedsiębiorstwami obrotu a Funduszem Wypłat Różnicy Ceny oraz sposobu wyznaczania obowiązujących 30 czerwca 2018 r. cen i stawek opłat za energię elektryczną dla odbiorców końcowych.

Konsultacje rozporządzenia odbyły się dwukrotnie: w marcu oraz lipcu. Jak podał resort energii, w ramach przeprowadzonych w lipcu konsultacji zgłoszono łącznie 364 uwag, uwzględniono 114 z nich.

Reklama

Z opublikowanych uwag zgłoszonych w ramach konsultacji publicznych wynika, że spółki obrotu obawiają się, że rekompensaty za zamrożenie w tym roku cen energii nie pokryją całości poniesionych przez nie kosztów, bo przewidziany system ich rozliczania nie uwzględnia rzeczywistej sytuacji poszczególnych firm.

"W odniesieniu do określonych projektem rozporządzenia mechanizmów obliczania +kwoty różnicy ceny+ i +rekompensat+ należy zwrócić uwagę, iż zgodnie z właściwymi przepisami unijnymi i opartym na ich podstawach orzecznictwem rekompensata za świadczenie usług publicznych powinna być obliczana w oparciu o rzeczywiste koszty spółek obrotu (poniesione lub przewidywane - w zależności od stosowanej metody) związane z wykonywaniem danej usługi" - napisał Tauron.

Jak wskazała spółka, z zawartych wzorów w rozporządzeniu wynika tymczasem, że mechanizmy obliczania "kwoty różnicy ceny" i "rekompensat" opierają się w znacznym stopniu na określonych przez ME założeniach, pewnych uogólnieniach odnoszących się do całego rynku, a nie poszczególnych jego podmiotów oraz zmiennych, których wartości zostały przyjęte wg niesprecyzowanych kryteriów.

"Taki sposób konstrukcji w/w mechanizmów rodzi ryzyko, że przyznane na ich podstawie +kwoty różnicy ceny+ i +rekompensaty+ nie pokryją całości kosztów faktycznie poniesionych przez poszczególne podmioty rynkowe w związku z wprowadzeniem przedmiotowej legislacji" - pisał Tauron w uwagach.

Na brak uwzględnienia indywidualnych warunków działania spółek obrotu wskazało też Towarzystwo Obrotu Energią.

"Przyjęte rozwiązania w dalszym ciągu nie uwzględniają zróżnicowanej sytuacji kontraktowej każdej ze spółek i z dużym prawdopodobieństwem mogą negatywnie wpływać na kontynuację działalności większości sprzedawców na rynku. Biorąc pod uwagę niską rentowność sektora obrotu to ryzyko jest w naszej ocenie dalej bardzo realne" - napisało TOE.

Jak dodano w uwagach TOE, rozporządzenie, poprzez zastosowanie we wzorach na kwotę różnicy ceny oraz rekompensatę finansową licznych parametrów z roku 2019, których nie da się określić wcześniej niż dopiero po okresie rozliczeniowym, wprowadza dużą niepewność co do wyniku finansowego i płynności finansowej spółek obrotu. Ponadto "zachęca" do spekulacji.

W ocenie PKP Energetyka rekompensaty powinny być rozliczane według rzeczywistych warunków sprzedaży poszczególnych przedsiębiorstw energetycznych.

PKP Energetyka wskazała też, że model obniżania cen dla dużych i średnich firm dla pierwszej połowy 2019 roku "nosi wszelkie znamiona niedozwolonej pomocy publicznej" i w razie zakwestionowania tych zapisów przez Komisję Europejską przedsiębiorstwa obrotu będą zobowiązane do zwrotu uzyskanych rekompensat, co znacząco powiększy ich straty. Spółka postulowała, by uregulować model obniżania cen w I półroczu na wzór regulacji II półrocza, zgodnych z prawem unijnym.

Odnosząc się do uwag resort energii podał w komunikacie, że w rozporządzeniu dostosowane zostały terminy poszczególnych działań w taki sposób, aby zmiana dotychczas niezmienionych umów zbiegła się w czasie z możliwością ubiegania się o wypłaty z funduszu.

Zdecydowano też, że zasadne jest wydłużenie vacatio legis do 21 dni od dnia ogłoszenia rozporządzenia.

Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o cenach energii, ceny dla odbiorców z grupy taryfowej G, w tym gospodarstw domowych, mikro- i małych firm, szpitali, jednostek sektora finansów publicznych, w tym samorządów, oraz państwowych jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej przez cały 2019 r. będą miały zamrożone ceny energii.

Spółki obrotu - sprzedawcy energii, którzy po 1 lipca będą dostarczać energię odbiorcom po ustalonej ustawowo cenie, będą mogły ubiegać się o rekompensatę z tytułu świadczenia usługi publicznej, wypłacaną z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.

Od 1 lipca 2019 r. przedsiębiorstwa obrotu nie będą już miały obowiązku oferowania cen energii elektrycznej na poziomie z 30 czerwca 2018 r. dla średnich i dużych przedsiębiorstw. Dla tych firm nowelizacja ustawy wprowadza możliwość ubiegania się o dopłatę do każdej zakupionej, a zużytej w II połowie 2019 r. ilości energii w ramach dozwolonej przepisami UE pomocy de minimis.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił niedawno, że wypłaty rekompensat rozpoczną się we wrześniu i mogą potrwać do końca października lub połowy listopada. Ministerstwo szacowało ich koszt w skali całego 2019 roku na 4,2-4,3 mld zł, w tym 2,1-2,3 mld zł w pierwszym półroczu.

Na koncie funduszu, który będzie wypłacać rekompensaty spółkom obrotu oraz przedsiębiorcom w ramach pomocy de minimis zgromadzono już ponad 2,7 mld zł.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »