Świąteczne zakupy: 5 pułapek, które czyhają na klientów w sklepach

Święta Bożego Narodzenia są dla większości Polaków sporym wyzwaniem i to nie kulinarnym czy duchowym, lecz zakupowym. Sklepy dwoją się i troją, by osiągnąć jak najwyższą sprzedaż, głównie dzięki marketingowym i psychologicznym trikom.

Do najpopularniejszych eksperci zaliczają zniżki od zawyżonych cen, różnice między cenami na półkach a na kasie, rozstawienie produktów na półkach. Jak sobie radzić w tym labiryncie pułapek?

- Grudzień to jeden z tych miesięcy, w którym liczba odwiedzających sklepy jak i wartość zrobionych zakupów jest w ciągu roku najwyższa. Wówczas do sklepów zaglądają nie tylko zakupoholicy, ale także ci, dla których kupowanie to przykry obowiązek.

W przypadku pierwszej grupy, popularnym trendem ostatnich lat jest idea "smart shopping", czyli sztuka inteligentnych zakupów. Wymagają one odpowiednio przemyślanej strategii, a przede wszystkim szczegółowej analizy. Jednak, w drugiej grupie większość klientów podejmuje decyzje zakupowe spontanicznie, podświadomie i szybko, by mieć "to wszystko za sobą". A przecież warto pamiętać, że w sklepach nic nie jest przypadkowe, ani układ towarów, ani muzyka, ani nawet kolorystyka. Wszystko to działa podświadomie na klienta, który często staje przed kasą z wypełnionym po brzegi koszykiem. Można jednak temu zaradzić i poznać podstawowe triki sprzedażowe - radzi Maciej Tygielski, CEO MyShop.mobi.

Reklama

Pułapka 1: Pozory mylą

Polacy uwielbiają promocje - z badania "Promo Hunters. Polacy w pogoni za korzystnymi ofertami" wynika, że tylko 3 proc. Polaków z nich nie korzysta. Okazuje się jednak, że akcje rabatowe, czyli coś, co ma przyciągnąć klientów i budować ich sympatię, mogą okazać się sporą pułapką. Sklepy wiedząc, że słowo "promocja" przyciąga jak magnes, najpierw podwyższają pierwotne ceny, aby następnie w ramach akcji promocyjnych zaoferować specjalne, często sięgające kilkudziesięciu procent rabaty.

Pułapka 2: cena cenie nierówna

Biorąc produkt z półki i widząc jego cenę na cenówce najczęściej jesteśmy przekonani, że właśnie tyle dana rzecz będzie nas kosztować. Niestety, czasami możemy się rozczarować. Zdarza się tak, że półkowa cena odbiega od tej, która widnieje na paragonie, najczęściej na niekorzyść klienta. W większości przypadków, szczególnie wtedy, kiedy różnice są niewielkie, klienci nie decydują się zrezygnować z zakupu i zostawiają go w koszyku.

- Aby przed takimi sytuacjami się uchronić warto na przykład sprawdzać ceny w czytnikach cen, które są już niemal w każdym supermarkecie. Zawsze też możemy po prostu towar zwrócić - radzi Maciej Tygielski.

Pułapka 3: gdzie wzrok nie sięga

Rozstawienie produktów na półkach, umieszczenie ich na określonej wysokości, specjalne oznakowanie - to merchandisingowe zabiegi, które mają za zadanie wzbudzić zainteresowanie klientów. Często sprzedawcy ustawiają na poziomie wzroku, czyli na wysokości ok. 150-170 cm, produkty niższej jakości lub droższe, na które zazwyczaj nie ma dużego popytu. Ich tańsze odpowiedniki są natomiast umieszczane najniżej, w związku z czym nie są wychwytywane w pierwszej kolejności.

Pułapka 4: gotówka od ręki

Święta to też prawdziwe żniwa również dla banków i instytucji, które oferują kredyty lub pożyczki. Często jest tak, że nie jesteśmy w stanie wszystkich świątecznych zakupów pokryć z bieżących zarobków lub zgromadzonych oszczędności. Ratunkiem pozostaje kredyt. Ofert na rynku jest bez liku, właściwie każdą można dostać od ręki, wystarczy dowód osobisty. Zakupy na raty są też bardzo często oferowane przez sklepy RTV/AGD czy meblowe. Zanim się jednak zdecydujemy na konkretną ofertę, warto dokładnie przeczytać warunki umowy, zwrócić uwagę na drobny druczek i poznać całkowity koszt kredytu. Bo w gorączce przedświątecznych zakupów wiele szczegółów może umknąć naszej uwadze. A w przyszłości sporo kosztować...

Pułapka 5: gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy

Lista zakupów to narzędzie, które już niemal przeszło do historii, a jak się okazuje niepotrzebnie.

- Z dostępnych badań zachowań klientów wynika, że ponad 90% decyzji podejmujemy podświadomie, a ponad połowę pod wpływem zewnętrznych bodźców. A tych przy okazji Świąt Bożego Narodzenie w sklepach nie brakuje. Dlatego, aby nie podejmować pospiesznych i nieprzemyślanych decyzji warto wcześniej zaplanować zakupy. Przygotowana wcześniej lista zakupów ustrzeże nas przed szokiem, gdy po świętach zajrzymy w nasze portfele lub na konto bankowe - mówi Maciej Tygielski. - Ponadto, żeby nie podejmować pochopnych decyzji warto zaglądać do specjalnych aplikacji mobilnych, które dają możliwość sprawdzenia dostępnych promocji i rabatów - dodaje Maciej Tygielski.

Dowiedz się więcej na temat: zakupy | święta | Boże Narodzenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »
Przejdź na