Święty Mikołaj ominął stacje
Kierowcy w tym roku chyba nie byli zbyt grzeczni, bo zamiast mikołajkowych prezentów na stacjach czekają na nich podwyżki. W pierwszym tygodniu grudnia nadal mocno drożał autogaz, a średnia cena diesla pierwszy raz od sierpnia br. przekroczyła poziom 5 złotych.
Na rynku naftowym nie obserwujemy w ostatnich dniach wzrostu notowań surowca. Mocna w relacji do dolara jest też złotówka. Pomimo tego koszty tankowania rosną, bo rafinerie i właściciele stacji podnoszą marże.
W przypadku tych ostatnich takich ruch jest jednak uzasadniony, bo operatorzy rynku detalicznego przed końcem roku chcą chociaż trochę poprawić bardzo słabe wyniki z ostatnich miesięcy, a ich marże i tak są wyraźnie niższe niż przed rokiem.
Początek grudnia w krajowych rafineriach przyniósł obniżkę notowań benzyn i oleju napędowego. Metr sześcienny 95-oktanowej odmiany benzyny jest dzisiaj średnio wyceniany na 3870,00 zł, czyli blisko 70 złotych poniżej ostatniego listopadowego notowania. W przypadku diesla skala przeceny jest mniejsza i wynosi 14,20 zł. Aktualnie średnia cena tego paliwa w ofercie rafineriach to 4056,20 zł/metr sześc.
Na stacjach pierwszy raz od sierpnia tego roku zanotowaliśmy wzrost średniej ceny benzyny bezołowiowej 95, która podrożała o 4 grosze i kosztuje aktualnie 4,96 zł/l. W górę poszły też ceny pozostałych paliw.
Litr oleju napędowego to wydatek rzędu 5,05 zł i kosztuje 6 groszy więcej niż przed tygodniem. Aż o 10 groszy wzrosła średnia cena autogazu, która w tym tygodniu wynosi 2,29 zł/l.
Obniżki w cennikach rafinerii w najbliższych dniach nie przełożą się raczej na spadek cen na stacjach. Prognozowane przez e-petrol.pl przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw na drugi tydzień grudnia wyglądają następująco: 4,91-5,02 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 5,03-5,14 zł/l oraz 2,29-2,37 zł/l dla autogazu.