Tak niskiego oprocentowania lokat nie mieliśmy nigdy w historii
W 2014 r. inflacja w Polsce była zerowa. Ceny nie wzrosły, a jednak oprocentowanie lokat było dwukrotnie wyższe niż obecnie, gdy mamy rekordową inflację.
Prognozy też nie są obiecujące dla naszych oszczędności. Wysoka inflacja utrzyma się co najmniej przez I kw. br., a banki nie podwyższają oprocentowania lokat.
Kto powierzył bankowi 10 tys. zł, zakładając przeciętną lokatę, zarobi w ciągu roku 98 zł. To najniższy wynik w historii. Oferta bankowych depozytów nie była tak słaba od co najmniej kilkudziesięciu lat. Jeszcze nigdy dostępne dane nie odnotowały bowiem tak niskiego oprocentowania lokat. NBP wyliczył, że zakładając lokatę w grudniu 2019 roku mogliśmy liczyć jedynie na 1,21 proc. odsetek.
Jeszcze rok temu wynik oszczędzania był o nawet jedną trzecią wyższy. Aktualne oprocentowanie lokat wygląda tym mniej atrakcyjnie, gdy spojrzymy w odleglejszą przeszłość. I tak w 2014 r. statystyczny depozyt dawał zarobek ponaddwukrotnie wyższy niż dziś. W 2012 r. mogliśmy na bezpiecznej lokacie zarobić ponad 4-krotnie więcej, a na przełomie lat 2008/2009 nawet ponad pięć razy więcej niż dziś.
- Mamy o tyle ciekawą sytuację, że jedynie pięć bankowych lokat po potrąceniu podatku daje nadzieje na zysk wyższy, niż inflacja trawiącą siłę nabywczą naszych oszczędności - mówi w rozmowie z MarketNews24 Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.
- Niestety są to produkty promocyjne, wybitnie limitowane, z których często można korzystać, będąc jedynie nowym dla banku klientem, lub chcąc zainwestować relatywnie niewielkie pieniądze.