Tani pieniądz na dowolny cel

Najtańszy kredyt na rynku to kredyt mieszkaniowy. Bank ma pewność, że środki przeznaczone będą na zakup czy budowę nieruchomości (to bardzo pewna inwestycja) i jednocześnie uzyskuje zabezpieczenie w postaci hipoteki. Ryzyko jest więc minimalne, a zatem cena może być niska - nawet poniżej 4 proc. we frankach szwajcarskich czy ok. 6-7 proc. w złotówkach.

Najtańszy kredyt na rynku to kredyt mieszkaniowy. Bank ma pewność, że środki przeznaczone będą na zakup czy budowę nieruchomości (to bardzo pewna inwestycja) i jednocześnie uzyskuje zabezpieczenie w postaci hipoteki. Ryzyko jest więc minimalne, a zatem cena może być niska - nawet poniżej 4 proc. we frankach szwajcarskich czy ok. 6-7 proc. w złotówkach.

Jeśli jednak potrzebujemy gotówki na dowolny cel, bank zaoferuje nam pożyczkę hipoteczną. W tym przypadku zabezpieczeniem także jest nieruchomość. Bank nie wie jednak, na co przeznaczymy uzyskane pieniądze. Być może zdecydujemy się przegrać wszystko w kasynie albo zainwestujemy w zupełnie nietrafiony biznes? Na wszelki wypadek kredytodawca podnosi cenę takiego kredytu o kilka punktów procentowych. Jednocześnie maksymalny okres spłaty z reguły nie przekracza 15 lat, podczas gdy kredyty mieszkaniowe możemy spłacać nawet przez lat 30. Krótszy okres spłaty i wyższe oprocentowanie to wyższa rata.

Reklama

Czy można pożyczyć gotówkę na dowolny cel po cenie kredytu mieszkaniowego? Można. W banku hipotecznym. Banki hipoteczne mają ustawowy zakaz udzielania pożyczek - nomen omen - hipotecznych. Skutecznie go jednak obchodzą oferując kredyty na refinansowanie kosztów poniesionych na zakup nieruchomości. Nie są to więc klasyczne kredyty refinansowe - przeznaczone na spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów, lecz de facto pożyczki gotówkowe. Na rynku działają obecnie cztery banki hipoteczne z czego trzy aktywnie kredytują klientów indywidualnych. Ich oferty są zróżnicowane - choćby pod względem oprocentowania poszczególnych walut czy długości okresu spłaty. Ze szczegółami można się zapoznać w oddziałach Expandera.

Jak wykorzystać "tanie pieniądze"? Jeśli zakładamy, że złoty będzie się umacniał w stosunku do walut obcych - co zdaniem analityków jest bardzo prawdopodobne - nasz kredyt zaciągnięty w walucie będzie coraz tańszy. Jednocześnie pozyskane środki można zainwestować np. w fundusz akcji lub - jeśli ktoś boi się ryzyka - kupić tanie obligacje o stałym oprocentowaniu. To oczywiście tylko jedna ze strategii. Tani pieniądz można także przeznaczyć np. na zakup samochodu. Żaden kredyt samochodowy nie wytrzyma konkurencji z taką pożyczką.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kredyty mieszkaniowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »