To uderzenie w komornika?
Możliwość składania przez dłużników wniosków o obniżenie wysokości pobieranych przez komornika opłat za egzekucję przewiduje projekt nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, którym w środę zajmował się Sejm. Projekt został ponownie skierowany do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w celu rozpatrzenia zgłoszonej poprawki.
Iwona Arent (PiS) zgłosiła poprawkę, która zmniejsza dolną granicę opłaty pobieranej od dłużnika z 1/10 do 1/20 średniego miesięcznego wynagrodzenia.
Według Ministerstwa Sprawiedliwości, autora proponowanych zmian, wnioski o obniżenie wysokości pobieranych przez komornika opłat za egzekucję rozpatrywałby sąd, który "uwzględniając w szczególności nakład pracy komornika lub sytuację majątkową wnioskodawcy oraz wysokość jego dochodów", mógłby obniżyć wysokość opłat.
Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, na wprowadzenie możliwości miarkowania wysokości opłat komorniczych przez sąd wskazywało ministerstwo zdrowia. W opinii tego resortu rozwiązanie takie miałoby "szczególne znaczenie dla publicznych zakładów opieki zdrowotnej, w odniesieniu do których nakład pracy komorników związany z prowadzeniem postępowania egzekucyjnego jest z reguły niewielki".
Krajowa Rada Komornicza wskazała natomiast, że rozwiązanie pozwalające na obniżenie opłaty egzekucyjnej przez sąd już obowiązywało i zostało usunięte na mocy nowelizacji z maja 2007 r. Jak zaznaczyła KRK, decyzję taką podjęto wówczas z uwagi na "stwierdzoną nieprzydatność tej instytucji i konieczność odstąpienia od nadmiernego obciążania sądów powszechnych".
Według innych zapisów projektowanej nowelizacji uregulowane mają zostać m.in. sprawy postępowań dyscyplinarnych wobec komorników sądowych, asesorów i aplikantów komorniczych, które do tej pory częściowo regulowane były tylko na mocy rozporządzenia ministra. Rozpatrywaniem postępowań dyscyplinarnych miałaby zajmować się komisja złożona z 22 osób i powoływana przez Krajową Radę Komorniczą. Kadencja komisji ma trwać cztery lata.