Transakcje pod ochroną
W trzecim kwartale br. PolCard zaproponuje bankom obsługę specjalnej "wirtualnej karty", przeznaczonej do płatności w Internecie. Już obecnie natomiast firma wprowadza specjalny system bezpieczeństwa internetowych transakcji kartami.
Karty wirtualnej nie będzie można ukraść czy zgubić, bowiem będzie miała postać
unikalnej sekwencji znaków, znanej tylko posiadaczowi i centrum
autoryzacyjno-rozliczeniowemu PolCard. Będzie to kolejny krok na drodze
wzmacniania bezpieczeństwa internetowych transakcji kartami płatniczymi, po
wprowadzanym obecnie przez naszą firmę specjalnym systemie rozliczania
płatności, z wyłączeniem konieczności podawania sprzedawcy numeru karty
bankowej klienta - powiedziała PG Elżbieta Kuzio, prezes PolCardu.
Bezpieczeństwo transakcji kartami w Internecie jest najpoważniejszą przeszkodą w
rozwoju e-commerce. Według badań OBOP, dostęp do Internetu ma obecnie 5,6
mln Polaków, jednak tylko 6 proc. z nich dokonuje transakcji finansowych za
pośrednictwem tego medium. Zainteresowanych taką formą operacji jest 40 proc.
internautów, tyleż samo ankietowanych obawia się jednak o bezpieczeństwo
transakcji. Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi obecna propozycja PolCardu.
Jej istotą jest to, że numer karty jest ujawniany przez kupującego tylko
rozliczającemu, a nie sprzedawcy towarów lub usług, co zmniejsza wydatnie
prawdopodobieństwo przechwycenia tych poufnych danych przez osoby
postronne. Połączenie kupującego ze sprzedawcą oraz centrum rozliczeniowym
odbywa się w trybie on-line i jest chronione technologią SSL. Na razie PolCard
obsługiwać będzie transakcje dokonywane za pomocą kart wypukłych systemów
Visa, Europay, MasterCard i innych. Od października br. natomiast możliwość ta
ma być poszerzona także na karty elektroniczne - np. Visa Electron.
Perspektywicznie, ten typ rozliczania traksakcji może zyskać dodatkowe
możliwości ekspansji wraz z rozwojem m-commerce. W 2005 roku ma być w
kraju 8 mln telefonów komórkowych, które umożliwią szybki dostęp do Internetu
masowemu użytkownikowi, w tym zakupów w internetowych sklepach -
stwierdziła prezes Kuzio.
Polcard podpisał już pierwszą umowę z dostawcą usług i towarów przez Internet -
Onet, który rozpoczął internetową sprzedaż biletów lotniczych. Jeszcze w tym
miesiącu PolCard planuje sfinalizowanie kolejnych umów, w sumie gotowość
współpracy z największym krajowym centrum rozliczeniowym zadeklarowało ok.
300 internetowych sprzedawców. Z każdym z nich PolCard negocjuje
indywidualnie warunki współpracy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w
przypadku debiutujących dopiero sprzedawców, prowizja może sięgać nawet 10
proc. wartości transakcji.