Trudny rynek kredytów

- Liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych w 2012 r. spadnie do ok. 190 tys. z 215 tys. w 2011 r., zaś ich wartość z 50 mld zł w 2011 r. do ok. 40 mld zł - ocenił w rozmowie z PAP Jacek Furga, prezes centrum AMRON. Prezes AMRON ocenia, że w III kwartale liczba kredytów spadnie do ok. 45 tys., zaś ich wartość do ok. 8 mld zł. Zdaniem Furgi, w przyszłym roku skala akcji kredytowej będzie zbliżona do poziomów z 2012 roku.

- Liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych w 2012 r. spadnie do ok. 190 tys. z 215 tys. w 2011 r., zaś ich wartość z 50 mld zł w 2011 r. do ok. 40 mld zł - ocenił w rozmowie z PAP Jacek Furga, prezes centrum AMRON. Prezes AMRON ocenia, że w III kwartale liczba kredytów spadnie do ok. 45 tys., zaś ich wartość do ok. 8 mld zł. Zdaniem Furgi,  w przyszłym roku skala akcji kredytowej będzie zbliżona do poziomów z 2012 roku.

"W II półroczu wartość nowo udzielonych kredytów będzie nadal spadać. Z pewnością w całym 2012 r. nie uda się nam osiągnąć 50 mld zł nowo udzielonych kredytów. Myślę, że powoli nierealna staje się wartość 45 mld zł, więc myślę, że powinniśmy być zadowoleni, jeśli w całym roku banki udzielą kredytów na cele mieszkaniowe o wartości 40 mld zł" - powiedział w rozmowie z PAP Furga.

"Jeśli chodzi o liczbę nowych kredytów, to tutaj spadek nie będzie tak widoczny. Patrząc na wyniki I i II kwartału oceniam, że w całym roku udzielonych zostanie ok. 190 tysięcy kredytów hipotecznych" - dodał.

Reklama

Z danych Systemu Analiz i Monitorowania Rynku Obrotu Nieruchomościami (AMRON) i Związku Banków Polskich wynika, że w 2011 r. udzielono kredytów mieszkaniowych o wartości 49,2 mld zł.

W III KW. LICZBA KREDYTÓW SPADNIE DO OK. 45 TYS.

Prezes AMRON ocenia, że w III kwartale liczba kredytów spadnie do ok. 45 tys., zaś ich wartość do ok. 8 mld zł.

"Patrząc na tendencję należy się spodziewać, że liczba kredytów spadnie kdk z 50 tys. do 45 tys., zaś wartość z niecałych 10 mld zł do ok. 8 mld zł" - powiedział.

"Pewną niewiadomą pozostaje IV kwartał, z uwagi na wygasający wtedy rządowy program +Rodzina na Swoim+. Z jednej strony może to być impulsem do zwiększonej aktywności na rynku, z drugiej jednak strony podaż mieszkań podlegających temu programowi jest dość niewielka" - dodał.

W 2013 R. UTRZYMANY ZOSTANIE POZIOM Z 2012 R.

Furga ocenia, że w przyszłym roku skala akcji kredytowej będzie zbliżona do poziomów z 2012 roku.

"Myślę, że w 2013 roku obronimy te poziomy, do których zejdziemy w tym roku. Pewien organiczny popyt na mieszkania i kredyty musi się utrzymać. Oceniam, że nasz rynek jest za duży, abyśmy mogli zejść w kredytowaniu poniżej tej granicy 40 mld zł. Zakładam więc, że poniżej tego poziomu nie zejdziemy ani w tym, ani w przyszłym roku" - powiedział.

Dodał, że na rynku kredytów hipotecznych nadal czołową rolę odgrywać będę kredyty zaciągane w złotych.

"Złoty już jest dominującą walutą i taką z pewnością pozostanie. Banki skończyły już oferować kredyty we frankach szwajcarskich, zaś te w euro cieszą się niewielkim powodzeniem. Klienci boją się brać kredyty w walucie, w której nie zarabiają i zgodnie z sugestią Komisji Nadzoru Finansowego najpopularniejszy jest złoty" - powiedział Furga.

"Uważam jednak, że euro będzie stopniowo powracało na rynek jako waluta kredytowa. W przeciągu 3-5 lat jego rola będzie rosła, choćby z powodu przyszłej akcesji Polski do strefy euro. Jest to nieuniknione" - dodał.

CENY MIESZKAŃ NADAL BĘDĄ SPADAĆ, JEDNAK W '13 ODBICIE

Zdaniem prezesa AMRON, w 2012 roku ceny na rynku nieruchomości nadal będą spadać, jednak ze względu na ograniczoną podaż w 2013 roku należy spodziewać się odbicia tendencji spadkowej.

"Spadek cen będzie postępował, choć już wolniej niż w I półroczu. Powiedziałbym, że mniej więcej do połowy przyszłego roku będziemy mieli taki pełzający spadek. Z pewnością nie powtórzy się sytuacja z II kwartału, kiedy ceny spadały nawet o 10 proc. w ujęciu rocznym" - powiedział Furga.

"Od połowy 2013 roku można natomiast oczekiwać pewnego odbicia tej tendencji spadkowej. Liczba mieszkań, które trafią na rynek w przyszłym roku będzie ograniczona, deweloperzy w ostatnich kwartałach wstrzymywali się nowymi inwestycjami, więc podaż mieszkań w 2013 roku będzie znacząco niższa. Już od III kwartału 2012 roku liczba wolnych lokali na rynku przestanie rosnąć, a w połowie 2013 roku klienci będą już mieli do dyspozycji limitowaną liczbę mieszkań" - dodał.

OPINIE

W drugim kwartale tego roku odnotowano niższą wartość nowych kredytów mieszkaniowych w wobec pierwszego kw., co zdarzyło się pierwszy raz od kilkunastu lat - podano we wtorek w raporcie Związku Banków Polskich. Zdaniem ekspertów świadczy to o stagnacji.

Jak stwierdzono w raporcie opublikowanym we wtorek, w drugim kwartale br. wartość nowych kredytów mieszkaniowych spadła o 1,53 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem tego roku, ale w tym okresie liczba kredytów była większa o 1,84 proc.

W raporcie podano, że najwięcej udzielono kredytów w złotych, stanowiły one 95 proc. wszystkich. Kredyty w euro stanowiły 5 proc. ogółu. " w zasadzie zupełnie zniknęły kredyty we frankach" - wskazano.

W drugim kwartale br. kredytobiorcy podpisali 49 tys. 620 nowych umów o kredyt mieszkaniowy. W porównaniu do analogicznego okresu w minionym roku umów kredytowych było o 12,5 tys. mniej. Podobnie wyglądają dane dotyczące wartości udzielonych kredytów hipotecznych. W drugim kwartale tego roku było to 10 mld zł wobec 13,4 mld w analogicznym okresie 2011 r.

Prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz podkreślił, że ten rok jest inny od poprzednich, gdyż zazwyczaj w drugim kwartale roku następowała wyraźna poprawa na rynku kredytów mieszkaniowych po sezonowych spadkach na początku roku.

"Na rynku kredytowym widać objawy stagnacji" - powiedział PAP Pietraszkiewicz. Dodał, że to efekt trudności banków w dostępie do źródeł finansowania, a także trudności w dostępie konsumentów do kredytów. Jego zdaniem należy opracować i wdrożyć program długoletniego oszczędzania na cele mieszkaniowe.

Według przewodniczącego Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich Jacka Furgi zaczyna się realizować niekorzystny scenariusz na rynku finansowania nieruchomości. Wynika on m.in. z ograniczenia i wygaszenia jedynego programu wspierającego rynek mieszkaniowy, czyli "Rodziny na Swoim". "Do tego dochodzi niepewność co do sytuacji gospodarczej, która nie zachęca do zaciągania długoterminowych zobowiązań. Trzeba raczej spodziewać się stagnacji na rynku mieszkaniowym" - podkreślił.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: kredyt | kredyt hipoteczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »