Umowa z bankiem zawarta przez internet po nowemu. Klienci będą lepiej chronieni
Klienci, którzy zawierają umowy o usługi finansowe drogą telefoniczną czy elektroniczną, będą lepiej chronieni. Zyskają prawo do łatwiejszego odstąpienia od umowy oraz możliwość kontaktu z pracownikiem instytucji, jeśli korzystają np. z tzw. robodoradcy. Zmiany są efektem nowej unijnej dyrektywy, o którą pytamy ekspertów.
W październiku Unia Europejska przyjęła dyrektywę, która określa nowe zasady dotyczące umów o usługi finansowe zawierane na odległość - telefonicznie lub online. W założeniu mają one zwiększyć bezpieczeństwo klientów.
- Dostosowaliśmy unijne przepisy o usługach finansowych do epoki cyfrowej. Konsumenci, którzy na jednolitym rynku korzystają z nowych produktów i usług finansowych za pomocą telefonu lub komputera, będą teraz lepiej chronieni - mówił Alberto Garzon Espinosa, p.o. hiszpańskiego ministra ds. konsumentów.
Nowelizacja, która uchyla przepisy z 2002 roku, ma w założeniu zwiększyć bezpieczeństwo klientów. Jak czytamy w dyrektywie, na początku XX wieku nie przewidziano kierunku i tempa transformacji cyfrowej, która zmieniła rynek usług finansowych - dziś te są dostępne bez konieczności bezpośredniego kontaktu z pracownikiem np. banku czy funduszu.
"Szybki rozwój technologiczny, który nastąpił od tego czasu, spowodował znaczące zmiany na rynku usług finansowych. Na poziomie unijnym przyjęto wprawdzie wiele aktów prawnych dotyczących poszczególnych sektorów, ale usługi finansowe oferowane konsumentom znacznie się rozwinęły i zdywersyfikowały. Pojawiły się nowe produkty, szczególnie w środowisku internetowym, a zakres ich wykorzystywania stale się zmienia, często w sposób szybki i nieprzewidywalny" - brzmi tekst dokumentu.
Jak wyjaśnia Interii dr Wojciech Iwański, adwokat, partner w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak, dyrektywa odnosi się do wszystkich rodzajów usług finansowych.
- W tym zakresie nie przewiduje się większych zmian. Niestety w praktyce rodzi to kontrowersje w odniesieniu do umów "granicznych" - przez lata dyskutowano np. czy usługą finansową jest leasing (w mojej ocenie - jak najbardziej). Ostatnio podobne dyskusje prowadzone są wobec umów najmu pojazdów - tłumaczy.
Dodaje ponadto, że w przypadku, w przypadku usług finansowych regulowanych sektorowymi przepisami, do których należą np. kredyty hipoteczne, pierwszeństwo będą miały inne przepisy - sektorowe.
- Oznacza to, że utrzymane zostanie znaczne rozproszenie regulacji - inne obowiązki będą wynikać w odniesieniu do m.in. kredytów konsumenckich i usług płatniczych - wyjaśnia.
Kamil Prokopowicz, prawnik w kancelarii Raczyński Skalski & Partners Radcowie Prawni Adwokaci sp.p. dodaje, że nowa dyrektywa będzie miała zastosowanie do czynności o charakterze bankowym, ubezpieczeniowym, emerytalnym, inwestycyjnym czy płatniczym.
- Należy mieć na uwadze, że odpowiednie przepisy prawa unijnego i krajowego już teraz dopuszczają możliwość zawarcia na odległość umów o kredyt hipoteczny czy umów o kredyt konsumencki, nie wprowadzając przy tym generalnych ograniczeń w zakresie stosowanych narzędzi komunikacji. Z uwagi na rozbudowany charakter zawierania niektórych rodzajów umów finansowych i istnienie dodatkowych obowiązków mających do nich zastosowanie, przedsiębiorcy mogą jednak napotykać pewne trudności praktyczne we wdrożeniu pełnej automatyzacji niektórych procesów - wyjaśnia ekspert.
Tytus Brzezicki, prawnik w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak zwraca ponadto uwagę, że "dyrektywa nie reguluje dopuszczalnych kanałów zawarcia umowy, a jedynie wprowadza nowe obowiązki dla wszystkich kanałów lub szczególne dla kanału interfejsu internetowego". Oznacza to, że w założeniu prawo będzie odnosić się do wszystkich form kontaktu utrzymywanego na odległość.
Nowe prawo zakłada, że mimo zawierania umów na odległość i z wykorzystaniem narzędzi opartych na nowoczesnej technologii, np. sztucznej inteligencji, klient nadal będzie mógł zwrócić się do pracownika.
- Jak wynika z projektowanych przepisów w trakcie zawierania umowy klient będzie mógł poprosić o pomoc pracownika instytucji. Przedsiębiorcy będą mieli obowiązek udzielenia konsumentowi odpowiednich wyjaśnień dotyczących proponowanych umów o usługi finansowe, aby umożliwić konsumentowi ocenę, czy proponowana umowa oraz usługi dodatkowe są dostosowane do jego potrzeb i sytuacji finansowej. Takie wyjaśnienia są przekazywane konsumentowi nieodpłatnie przed zawarciem umowy - mówi Brzezicki.
Zwraca ponadto uwagę, że klient będzie mógł poprosić o pomoc pracownika danej instytucji jeszcze przed zawarciem umowy. Co więcej, będzie mógł to zrobić także po tym fakcie, jednak w uzasadnionych przypadkach.
- Konsument zachowa prawo do tego, aby przed zawarciem umowy o usługę finansową przedsiębiorca udzielił mu pomocy i wszelkich wyjaśnień w zakresie produktu finansowego będącego przedmiotem umowy. W nowej dyrektywie prawodawca unijny wyraźnie zastrzegł, że pomimo wykorzystania przez przedsiębiorcę zautomatyzowanych narzędzi kontaktu z konsumentem (takich jak czatboty i innego rodzaju wirtualni asystenci) konsument będzie mógł zawsze poprosić przedsiębiorcę o kontakt z człowiekiem (jest to zupełnie nowe uprawnienie warte szczególnej uwagi). Zautomatyzowanie procesów kontaktu z konsumentami, jakkolwiek pociąga za sobą szereg udogodnień dla przedsiębiorców, to w świetle nowej dyrektywy nie zwalnia ich z konieczności posiadania klasycznych doradców zdolnych do udzielania odpowiednich informacji konsumentom - podkreśla także Prokopowicz.
Każde zawarcie umowy wiąże się z pewnego rodzaju ryzykiem finansowym. Procedura związana z jego minimalizowaniem, a więc np. weryfikacją klientów, to KYC (ang. Know Your Customer). Kamil Prokopowicz podkreśla, że zawieranie umów drogą telefoniczną czy online co do zasady zwiększa ryzyko oszustwa.
- Nowa dyrektywa nie eliminuje tego ryzyka i nie wpływa na obowiązki w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu. W wypadku, w którym zawieranie umowy na odległość zwiększa określone ryzyko, przedsiębiorcy finansowi powinni sięgać po dodatkowe środki bezpieczeństwa czy też, w wypadku braku możliwości ich zastosowania, nawiązywać relacje z klientem wyłącznie w oddziałach przedsiębiorcy - tłumaczy prawnik.
Jednocześnie klient będzie miał możliwość łatwiejszego odstąpienia od umowy.
- Usługodawca będzie musiał udostępniać łatwo dostępną funkcjonalność umożliwiającą odstąpienie od umowy tym samym kanałem, w którym nastąpiło jej zawarcie - wskazuje Brzezicki.
- Przedsiębiorcy będą mieli obowiązek zamieszczania na wykorzystywanych przez siebie platformach specjalnych przycisków umożliwiających odstąpienie od umowy. Taki przycisk będzie musiał być dobrze widoczny i dostępny aż do upływu terminu przysługującego na odstąpienie, co będzie znaczącym udogodnieniem dla konsumentów - wyjaśnia Prokopowicz.
Nowe przepisy unijne będą musiały być wprowadzone do krajowych ustaw w ciągu dwóch lat od daty przyjęcia dyrektywy. W przypadku Polski dotyczyć będzie to głównie ustawy o prawach konsumenta.
Paulina Błaziak