MFW zmienia prognozy dla świata. Rosja z największym spadkiem
Globalna gospodarka będzie radzić sobie lepiej niż sądzono, głównie za sprawą ograniczonych skutków nowej polityki celnej Donalda Trumpa. Na tle największych gospodarek wyróżnia się Rosja, dla której Międzynarodowy Fundusz Walutowy dokonał największej redukcji wzrostu PKB, prognozując duże spowolnienie gospodarcze.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował w lipcu nowe prognozy gospodarcze dla świata. Poprzednio szacunki poznaliśmy w kwietniu. Kluczowym wnioskiem jest spodziewany silniejszy globalny wzrost niż oczekiwano wcześniej - a więc przed negocjacjami w sprawie ceł z USA, które zostały podjęte po obraniu nowego kierunku polityki handlowej przez prezydenta USA Donalda Trumpa.
Najnowsze prognozy dla globalnego wzrostu gospodarczego w tym roku zostały podniesione z 2,8 proc. (szacunek z kwietnia br.) do 3 proc. Prognoza na 2026 r. została podniesiona z 3 do 3,1 proc. Światowa gospodarka wzrosła w 2024 r. o 3,3 proc.
MWF podkreślił, że choć polityka celna USA jest łagodniejsza niż wiosną, nadal istnieje ryzyko co do przyszłych ruchów Białego Domu. Pomimo zmniejszenia napięć i umowy handlowej z UE polityka USA jest w opinii instytucji "wysoce niepewna". Zdaniem ekonomistów "deeskalacja ceł" przez Waszyngton doprowadziła do ożywienia w światowym handlu i szerszej ekspansji gospodarczej.
"Wpływ ceł może prowadzić do osłabienia wzrostu gospodarczego. Zwiększona niepewność może zacząć mocniej ciążyć na aktywności gospodarczej. (...) Napięcia geopolityczne mogą zakłócić globalne łańcuchy dostaw i spowodować wzrost cen surowców. Większe deficyty budżetowe lub zwiększona awersja do ryzyka mogą spowodować wzrost długoterminowych stóp procentowych i zaostrzenie globalnych warunków finansowych." - wskazano w opracowaniu prognoz.
W przypadku USA prognozy na ten rok mówią o wzroście gospodarczym na poziomie 1,9 proc. wobec 2,8 proc. osiągniętych w roku ubiegłym. MWF ma lepsze wiadomości dla Niemiec, gdzie ubiegły rok zakończył się recesją na poziomie -0,1 proc. - w tym roku spodziewane jest lekkie odbicie do 0,1 proc. W przypadku Chin szacunek wzrostu gospodarczego zmalał o 0,2 pkt proc. względem 2024 roku - spodziewane jest osiągnięcie poziomu 4,8 proc.
Powodów do optymizmu nie ma za to Rosja. MFW prognozuje tu duże spowolnienie gospodarcze. W kwietniu spodziewano się spadku z 4,3 proc. w roku ubiegłym do 1,5 proc. w roku 2025. Najnowszy szacunek wskazuje na dynamikę do 0,9 proc.
W przypadku Polski MWF wskazuje, że o ile w 2024 roku wzrost gospodarczy wyniósł 2,9 proc., o tyle w tym roku będzie to 3,2 proc. W lipcu Ministerstwo Finansów szacowało, że w 2025 roku wzrost realnego PKB wyniesie 3,4 proc. (wobec 3,7 proc. w kwietniu).
Dobre prognozy otrzymali Brytyjczycy, którzy w maju z USA podpisali pierwszą umowę handlową po ogłoszeniu przez Trumpa stawek ceł na większość krajów świata. MWF wskazuje, że brytyjska gospodarka wzrośnie o 1,2 proc. w tym roku (w 2024 roku było to 1,1 proc.), co oznacza wzrost o 0,1 pkt. proc. względem kwietniowych szacunków.
"Prognozy MFW pokazują, że Wielka Brytania pozostaje najszybciej rozwijającą się gospodarką europejską w G7, pomimo globalnych wyzwań gospodarczych, przed którymi stoimy" - skomentowała Rachel Reeves, brytyjska kanclerz skarbu, cytowana przez "The Guardian". Dodała, że "jest zdeterminowana, aby uwolnić pełny potencjał Wielkiej Brytanii, dlatego inwestujemy miliardy funtów w ramach naszego planu zmian".
Umowę z USA podpisały również kraje Azji, takie jak Japonia, Filipiny czy Indonezja. Na kilka dni przed datą ustaloną przez amerykańskiego prezydenta jako graniczną na zawarcie porozumień - 1 sierpnia - umowę ogłoszono także z Unią Europejską (więcej pisaliśmy o tym tutaj). Nadal niepewny jest los stosunków handlowych Stanów Zjednoczonych z Chinami, Wietnamem czy Koreą Południową. To sprawia, że prognozy gospodarcze MFW są obarczone dużym ryzykiem.