Umowę pożyczki warto sporządzić na piśmie

Żaden bank nie udzieli nam pożyczki bez podpisania stosownej umowy. Taką samą zasadę warto przyjąć w przypadku pożyczek przekazywanych członkom rodziny, znajomym czy kontrahentom. W ten sposób unika się niepotrzebnych problemów, które mogą pojawić się później, najczęściej wraz z nadejściem terminu zwrotu pieniędzy.

Bezpieczniej z umową

Przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Wprawdzie ustna umowa również obowiązuje, jednak lepiej unikać tego rodzaju nieformalnych ustaleń, zwłaszcza gdy chodzi o kwoty większe niż kilkaset złotych.

WAŻNE!
Umowa pożyczki, której wartość przenosi 500 złotych, powinna być stwierdzona pismem.


Przepisy nie przewidują jednak rygoru nieważności w przypadku niezachowania formy pisemnej dla umowy pożyczki. Wówczas jednak w razie odmowy zwrotu pieniędzy mogą się pojawić problemy z ich wyegzekwowaniem. Zastrzeżenie formy pisemnej bez rygoru nieważności ma ten skutek, że w razie niezachowania zastrzeżonej formy nie jest w sporze dopuszczalny dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. W związku z tym obecność świadka przy wręczaniu większej pożyczki niewiele poprawia sytuację pożyczkodawcy, jeżeli do zwrotu pieniędzy faktycznie nie dojdzie.

Poproś o pokwitowanie

W przypadku gdy prośba dotycząca złożenia podpisów na umowie pożyczki wydaje się w danych okolicznościach niewłaściwa (np. ze względu na bliskie stosunki rodzinne), należałoby przynajmniej zadbać o odebranie od pożyczkobiorcy choćby prostego pokwitowania. Jeżeli bowiem fakt zawarcia umowy zostanie uprawdopodobniony za pomocą pisma, wspomniane dowody będą przez sąd dopuszczone.

Przepisów o formie pisemnej przewidzianej dla celów dowodowych nie stosuje się jednak do czynności prawnych w stosunkach między przedsiębiorcami. Oznacza to, że przedsiębiorca pożyczający na słowo innemu przedsiębiorcy sumę większą niż 500 zł będzie mógł wykazać fakt zawarcia umowy przy pomocy świadków lub w wyniku przesłuchania stron. W sytuacjach konfliktowych nie należy jednak przeceniać tego ostatniego środka dowodowego. Bardzo prawdopodobne, że osoba pozwana o zwrot pożyczki będzie zaprzeczać jakoby doszło do przekazania jej pieniędzy bądź też stwierdzi, że spłaciła swój dług.

Kiedy można odmówić wydania pieniędzy?

Z chwilą zawarcia umowy lub wraz z nadejściem zastrzeżonego w niej terminu aktualizuje się obowiązek wydania przedmiotu pożyczki. Dla odmiany w wielu innych państwach europejskich umowa pożyczki dochodzi do skutku dopiero z chwilą wydania jej przedmiotu - nie wystarczy więc samo zawarcie umowy.

W okresie między zawarciem umowy pożyczki a wydaniem pieniędzy dający pożyczkę w zasadzie nie może już zmienić zdania i zrezygnować z transakcji. Jest jednak pewien wyjątek od tego. Może bowiem odstąpić od umowy i odmówić wydania przedmiotu pożyczki w sytuacji, gdy jego zwrot jest wątpliwy z powodu złego stanu majątkowego pożyczkobiorcy. Uprawnienie takie nie przysługuje dającemu pożyczkę, jeżeli w momencie zawierania umowy wiedział o tego rodzaju okoliczności lub też z łatwością mógł się o niej dowiedzieć.

Lepiej na konto niż do rąk

Nawet jeżeli do zawarcia umowy dochodzi na piśmie, nie eliminuje to ryzyka postawienia zarzutu, że do wydania przedmiotu pożyczki po prostu nie doszło. Jak się przed tym zabezpieczyć? Jeżeli do przekazania pieniędzy dochodzi z rąk do rąk, warto to jednoznacznie stwierdzić w umowie lub osobnym pokwitowaniu.

Niemniej dużo bezpieczniejsza będzie transakcja bezgotówkowa, czyli wykonanie przelewu kwoty pożyczki. W umowie warto przy tym zawrzeć numery rachunków bankowych kontrahentów, przeznaczonych do wydania, jak i późniejszego zwrotu pożyczki. W efekcie wykazanie, że pieniądze zostały przekazane pożyczkobiorcy nie będzie stanowiło najmniejszego problemu.

Dobrze, aby również zwrot pożyczki następował przelewem. Jeżeli umowa pożyczki zobowiązuje pożyczkobiorcę do bezgotówkowego sposobu przekazania pieniędzy (np. przelewem na konto pożyczkodawcy), znacznie ogranicza to ryzyko nieuzasadnionej odmowy zwrotu pożyczki z uwagi na rzekome wcześniejsze wykonanie tego zobowiązania.

Jak uniknąć straty?

Umowa pożyczki zawarta na piśmie to już coś, jednak może się okazać zbyt mało w przypadku, gdy dłużnik nie ma środków potrzebnych do spłaty zadłużenia czy majątku, z którego komornik mógłby zaspokoić wierzyciela. Zdarza się również, że dłużnik wyjeżdża na dłużej za granicę, w praktyce odcinając się od zobowiązań zaciągniętych w kraju. Wprawdzie dochodzenie wierzytelności w innym państwie jest jak najbardziej możliwe, to jednak wiąże się z dużo większymi kosztami. Poza tym nie zawsze wiadomo, gdzie dłużnik aktualnie przebywa.

Z tego rodzaju niebezpieczeństw warto zdawać sobie sprawę zawczasu, należycie zabezpieczając spłatę pożyczki. Można to zrobić na wiele sposobów, przy czym niektóre (jak np. weksel czy poddanie się egzekucji w akcie notarialnym) tylko skracają drogę do wszczęcia egzekucji. To już sporo, ale może nie wystarczyć. Dodatkowo albo zamiast tego lepiej uzyskać poręczenie innej osoby za dług pożyczkobiorcy lub odebrać wartościową rzecz ruchomą w zastaw. Przy większych sumach można również pokusić się o ustanowienie hipoteki na nieruchomości pożyczkobiorcy. W niedalekiej przyszłości również osoby fizyczne (a nie tylko przedsiębiorcy) będą mogły skorzystać z zastawu rejestrowego, np. ustanowionym na samochodzie będącym własnością dłużnika.

Zwrot pożyczki

W umowie może, lecz nie musi znaleźć się termin zwrotu pożyczki. Jeżeli jest zastrzeżony, sprawa jest oczywista - pożyczkobiorca winien bez osobnego wezwania oddać pieniądze, często wraz z odsetkami kapitałowymi. Za spóźnienie pożyczkodawca może naliczyć umowne albo ustawowe odsetki za opóźnienie.

Jeśli natomiast w umowie nie został wskazany termin zwrotu pożyczki, obowiązek taki powstanie dopiero z upływem 6 tygodni od doręczenia pożyczkobiorcy wypowiedzenia przez dającego pożyczkę.

Podstawa prawna: art. 720-724 ustawy z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.).

Tomasz Konieczny
Gazeta Podatkowa Nr 489 z dnia 2008-09-15

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: dłużnik | zwrot | pożyczka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »