Uwaga na nieczyste zagrania telewizji kablowych
Podwyższenie opłaty za telewizję kablową bez uprzedzenia, nagły wzrost ceny usług bankowych czy zmniejszenie zawartości pakietu programów telewizyjnych z dnia na dzień. Takie niemiłe niespodzianki to efekt nieprzestrzegania przez przedsiębiorców ustawowego obowiązku doręczania klientowi z odpowiednim wyprzedzeniem zmian w umowach lub regulaminach. Tymczasem konsument, który nie otrzymał nowych zapisów umownych, nie jest nimi związany i obowiązuje go dotychczasowa treść umowy.
Obowiązek powiadamiania o zmianach w umowie najczęściej lekceważą telewizje kablowe.
- Urząd kilkakrotnie kwestionował praktyki operatorów telewizji kablowych, którzy w umowach zastrzegali sobie np. prawo do zmiany opłaty miesięcznej bez wcześniejszego poinformowania użytkowników o tym fakcie. Konsumenci o podwyższeniu ceny dowiadywali się, otrzymując książeczkę abonamentową z nową wartością do uiszczenia, bez możliwości odstąpienia od umowy - informuje Konrad Gruner z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jak podkreśla, jest to niezgodne z prawem, ponieważ o zmianie taryfy powinni zostać poinformowani odpowiednio wcześniej, tak by móc wypowiedzieć kontrakt.
Telewizje kablowe próbują jednak na różne sposoby obejść ten obowiązek.
- Operatorzy np. zastrzegają sobie w umowach prawo do informowania konsumenta o zamianach opłat poprzez zamieszczanie informacji na kanale informacyjno-planszowym lub w formie ogłoszeń na budynkach - mówi Joanna Rudnicka, prawnik z kancelarii prawnej Skoczyński Wachowiak Strykowski.
Zmiana ceny to jednak nie jedyna niemiła niespodzianka, która może czekać klientów telewizji kablowych.
- Operatorzy sieci kablowych zastrzegają także w umowach prawo do zmiany zawartości pakietu programów poprzez podanie informacji o tym fakcie przy użyciu kanału informacyjnego - tłumaczy Joanna Rudnicka.
Małgorzata Kryszkiewicz
Czy urlopy macierzyńskie i wychowawcze chronią przed zwolnieniem? Zobacz poradnik Gazety Prawnej.