Uwaga na pozorne korzyści z Rekomendacji SII

Od 50 zł do ponad 1500 zł - tyle będzie kosztować aneks do umowy kredytowej albo zmiana rachunku do obsługi kredytu w przypadku, gdy kredytobiorca będzie chciał zmienić walutę spłaty kredytu, np. na franki. Najkorzystniejszym rozwiązaniem jest wpłata waluty w kasie i taką umożliwia większość banków bez prowizji. W bankach, które nie prowadzą obsługi kasowej korzystanie z Rekomendacji SII może być nieopłacalne.

Już od najbliższej środy wszystkie banki powinny być gotowe do przyjmowania w walucie płatności z tytułu rat kredytowych. Expander sprawdził, jakie warunki spłaty kredytów zaproponują banki klientom od 1 lipca i jakie koszty będą musieli ponieść kredytobiorcy, którzy zdecydują się skorzystać z dobrodziejstw Rekomendacji SII.

Opłata za aneks może być bardzo wysoka

Podstawowym kosztem jest aneks do umowy kredytowej zmieniający warunki spłaty. Stawka za tę operację wynosi przeciętnie kilkaset złotych. Najmniej - 50 zł - pobiorą Alior Bank i Pekao SA. Najwięcej - 500 zl - Millennium. W tym banku jest to jednak opłata nie za sam aneks, ale zmianę rachunku do obsługi kredytu. Liderem pod względem wysokości tej stawki jest jednak Nordea Bank. Prowizja za zmianę waluty, w jakiej spłacany jest kredyt wynosi tam 0,75% kwoty pozostałej do spłaty (nie mniej niż 100 zł). Przy założeniu, że kredytobiorca ma do spłaty jeszcze równowartość 250 tys. zł, opłata wyniesie aż 1875zł! Niektóre banki podają stawki opłaty za aneks w walutach - Citibank Handlowy czy GE Money Bank. Może się zdarzyć, że stawka będzie określona procentowo - przykładowo w Nordei stawka za aneks wynosi 0,75%.

Specjalne rozwiązania

Chociaż do wejścia w życie Rekomendacji SII pozostało zaledwie kilka dni jeszcze trzy banki - mBank, BGŻ i Eurobank - albo nie podjęły jeszcze decyzji w tej sprawie, albo nie są gotowe do ich upublicznienia. Multibank nie podjął decyzji w sprawie wysokości opłaty za aneks. Ciekawy jest też przypadek GE Money Banku, który jako jedyny na rynku rozważa zmianę stawki marży kredytowej dla osób, które wybiorą spłatę w walucie. Warto też zwrócić uwagę, że dwa banki - PKO BP i Deutsche Bank - przygotowały promocyjne rozwiązania dla osób, które zdecydują się zmienić walutę spłaty. Pierwszy standardowo pobiera za aneks 150 zł (dotyczy to kredytów udzielonych przed 15 lutego 2004 r.) lub 50 zł za zmianę rachunku, z którego spłacany jest kredyt (dotyczy pozostałych kredytów). Jednak osoby, które do 15 września br. złożą dyspozycję zmiany tego rachunku na nowo otwarte Konto Oszczędnościowe i zdeponują na nim kupioną w PKO BP walutę (min. 300 CHF) oraz posiadają lub otworzą ROR w PKO BP, nie zapłacą opłaty za zmianę rachunku.

Deutsche Bank PBC, pracuje z kolei nad nietypowym rozwiązaniem dla swoich, ale też zewnętrznych kredytobiorców. Jak wynika z naszych informacji jeszcze w lipcu chce zaoferować możliwość bezgotówkowego przewalutowywania złotych na franka na takich warunkach, że koszty tej operacji będą porównywalne z zakupem waluty w kantorze. Już wcześniej spłaty w walucie mogli dokonywać klienci Dominet Banku, Fortis Banku i BPH.

W niektórych bankach obowiązkowe konta walutowe

Kredytobiorca, który zdecyduje się spłacać ratę w walucie ma do wyboru dwa rozwiązania: wpłacać gotówkę w kasie banku (na konto walutowe lub rachunek techniczny kredytu) lub przelewać środki z innego banku. W większości banków nie będzie konieczności posiadania konta walutowego. Będzie to jednak obowiązkowe w BZ WBK, Citibanku Handlowym, ING Banku Śląskim (dla kredytów w euro i dolarach, dla franków jest rachunek techniczny), Millennium oraz Polbanku. Prowadzenie kont walutowych w większości wypadków jest bezpłatne. DnBNord będzie jednak pobierać 3 zł, a BPH 5 zł, ale od klientów, którzy nie posiadają kont Srebrny Sezam, Sezam Max lub Złoty Sezam, a Raiffeisen Bank 4,99 zł. W Citibanku Handlowym kredytobiorca, którzy wybierze spłatę w walucie będzie musiał posiadać aż dwa rachunki, złotowy i walutowy (brak opłaty za konto zlotowe, za walutowe opłata od 0 do 99 zł).

Wpłata w kasie bez prowizji

Nie we wszystkich bankach możliwa będzie wpłata gotówkowa waluty w kasie, te jednak, które będą takie wpłaty przyjmować, nie będą naliczać prowizji. Brak możliwości wpłaty gotówkowej dotyczy mBanku, GE Money Banku czy Dominet Banku. Lukas Bank nie prowadzi obsługi kasowej walut, a Multibank, podobnie, jak Polbank nie prowadzi obsługi kasowej dla franka. W Raiffeisen Banku nie będzie możliwości wpłaty gotówkowej na rachunek techniczny kredytu, tylko na rachunek walutowy. Dom Bank będzie przyjmował wpłaty gotówkowego bez prowizji, ale tylko w wyznaczonych placówkach w 12 miastach.

W przypadku, gdy nie ma możliwości wpłaty waluty w kasie banku, jedynym rozwiązaniem jest przelew z innego banku. Ten może jednak kosztować kilkadziesiąt złotych i więcej. Prowizja może być bowiem pobrana nawet dwukrotnie - od banku z którego przelew wychodzi i od tego, do którego waluta jest przelewana. W takim wypadku korzyść ze spłaty raty w walucie może zostać zniwelowana przez koszty przelewu.

Katarzyna Siwek, Jerzy Węglarz

Skontaktuj się z doradcą

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | rachunek | bank | opłaty | korzyści | kredytobiorca | opłata | kredyt | waluty | konto | stawki | wpłata | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »