Uwaga: Przed świętami uważaj na portfel

Jeśli pozwolimy sobie bowiem ukraść portfel, to zapewne stracimy nie tylko znajdującą się w nim gotówkę. Często mamy tam również dokumenty, które mogą posłużyć do zaciągnięcia na nasze dane kredytu, czy kartę zbliżeniową, z której można skorzystać nawet nie znając PINu.

Ostatnie dni przed światami, to nie tylko czas wzmożonych obrotów w sklepach, ale także moment, kiedy przestępcy mają najwięcej okazji by nas okraść. Nierzadko sami stwarzamy im taką możliwość i w zabieganiu zapominamy o zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że nawet jeśli nie noszą przy sobie dużej ilości gotówki, to utrata portfela może być dla nich bardzo kosztowna. Co prawda kradzież pieniędzy z karty płatniczej jest znacznie trudniejsza niż gotówki, nie jest jednak niemożliwa. Wiele osób posiada już bowiem karty zbliżeniowe, którymi za zakupy poniżej 50 zł można płacić bez podawania PINu. Jeśli przestępca wykona wiele takich płatności, to może nam istotnie zaszkodzić. Wiele osób płacąc kartą wprowadza PIN w taki sposób, że łatwo można go podejrzeć. Zapominamy, że osoba stojąca za nami w kolejce do kasy może być złodziejem lub z nim współpracować. Dokonując płatności warto więc wprowadzać PIN w taki sposób, aby osoby znajdujące się w pobliżu nie widziały wybieranych przez nas cyfr. Najlepiej wyrobić sobie nawyk zasłaniania ręką lub portfelem klawiatury, na której je wstukujemy.

Poza gotówką i kartami mamy w portfelu jeszcze jedną cenną dla przestępców rzecz - dokumenty tożsamości. Dowód osobisty, prawo jazdy czy paszport mogą posłużyć do zaciągnięcia kredytu na nasze dane. Jeśli tak się stanie to niestety czaka nas bardzo dużo kłopotów. Udowodnienie, że to nie my podpisaliśmy umowę kredytową jest bowiem czasochłonne i skomplikowane. Jeśli więc odkryjemy, że zgubiliśmy portfel, należy niezwłocznie powiadomić o tym bank i zastrzec nie tylko karty, ale również nasz dokument tożsamości. Wtedy seria i numer np. dowodu osobistego zostaną wprowadzone do międzybankowej bazy dokumentów zastrzeżonych. Dzięki temu, wszystkie banki będą wiedziały, że osoba posługująca się tym dokumentem może być oszustem.

Jeśli przestępcy zdążą wykonać naszą kartą jakieś operacje przed jej zastrzeżeniem, to należy zgłośnić w banku reklamację. W wielu przypadkach banki oddają klientom wszystkie utracone w ten sposób pieniądze, aby utrzymać z nimi dobre relacje i aby czuli się oni bezpiecznie. Niestety nie wszystkie postępują w ten sposób, więc zawsze należy zachować czujność i pamiętać o zasadach bezpieczeństwa.

Jarosław Sadowski

www.expander.pl