W 2013 nie ma podstaw do podwyżki cen energii; URE nie przesądza, że nie będzie obniżki

- W 2013 roku nie ma podstaw do wzrostu cen energii elektrycznej, nie można też przesądzać tego, że nie będzie obniżki - ocenił we wtorek prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk.

- Nie widzę podstaw, żeby sprzedawcy energii, ci którzy są jeszcze regulowani, wnioskowali do mnie o podwyżki cen. Wypowiadając się, że nie widzę podstaw czy przestrzeni do tego, żeby podwyżka cen energii miała nastąpić w przyszłym roku, nie przesądzam tego, że nie będzie obniżki - powiedział Woszczyk w Polsat News.

- Są tzw. obowiązki kolorowe, czyli jest taki obowiązek nakładany na sprzedawców, żeby część energii jaką dostarczają do gospodarstw domowych pochodziła z konkretnych źródeł: tzw. odnawialnych, wysoko sprawnych. Te obowiązki w przyszłym roku rosną, to się wiąże z kosztami, więc co najmniej utrzymanie cen - dodał.

Reklama

- - - - -

- URE nie widzi powodów do zmiany cen energii dla gospodarstw domowych w 2013 roku - powiedział 7 listopada br. dziennikarzom prezes URE Marek Woszczyk.

- Nie widzę powodów do zmiany cen energii dla gospodarstw domowych w 2013 roku. Można liczyć się z niewielkim wzrostem stawek sieciowych, ale nie samej ceny energii elektrycznej - powiedział.

W ubiegłym roku Urząd Regulacji Energetyki zaakceptował taryfy na ten rok dla czterech sprzedawców energii dla gospodarstw domowych oraz dla dwóch dystrybutorów energii, a wzrost cen wyniósł średnio 5,1 proc.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »