W trakcie godzin dla seniorów sprzedaż w sklepach spożywczych drastycznie spada

Praktycznie cała branża handlowa apeluje do rządu o wycofanie się z pomysłu godzin dla seniorów w sklepach. Przedstawiciele sektora wskazują, że pomysł nie sprawdził się wiosną, ponieważ większość osób starszych i tak robi zakupy w dogodnych dla siebie porach dnia. Natomiast "godziny dla seniorów" negatywnie przekładają się na sprzedaż w placówkach i w ten sposób uderzają w branżę, która i tak została już mocno doświadczona przez koronakryzys - informuje portal wiadomoscihandlowe.pl.

Jak wynika z danych CMR Panel, na które powołuje się Polska Izba Handlu, w okresie 1-19 kwietnia 2020 r. - kiedy funkcjonowały tzw. godziny dla seniorów - wyraźnie spadła liczba transakcji. W okresie obowiązywania godzin dla seniorów łączne obroty sklepów o godzinie w godz. 11.00-12.00 były o prawie 40 proc. niższe niż godzinę później, kiedy zakupy mogli robić już wszyscy klienci. To dane obejmujące zarówno sklepy małoformatowe (do 300 mkw. powierzchni), jak i supermarkety (do 2,5 tys. mkw. powierzchni). W przypadku samych małych sklepów, zmniejszenie sprzedaży wyniosło 37 proc.

Reklama

- Niemal puste sklepy przez dwie godziny dziennie to straty finansowe dla branży, to brak wpływów z podatków a tym samym straty dla budżetu państwa, w czasie kiedy brakuje pieniędzy m.in. na służbę zdrowia. Jest to także rozwiązanie, które utrudnia życie społeczeństwu. Zauważmy też, że w przeciwieństwie do tego, co było wiosną obecnie wiele młodszych osób musi normalnie funkcjonować - podkreśla Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.

I dodaje: - Godziny dla seniorów w sklepach uniemożliwią im sprawną organizację czasu i np. wykorzystywanie przerw w pracy. Tuż po godz. 12 inni ludzie będą masowo odwiedzać sklepy i stać w kolejkach, a jak wiemy tłok nie jest teraz pożądany. Jest też wiele sklepów, których klientami są głównie młodsi ludzie - centra biurowe miast, nowe osiedla. Od godz. 10 do 12 będą puste. A po tym czasie będzie w nich tłum.

Podkreśla przy tym, że w kwietniu "firmy zwracały również uwagę, że to rozwiązanie sprzyja powstawaniu konfliktów". Dlaczego? Ponieważ nie każdy klient chce się dostosować do godzindla seniorów, a ekspedienci muszą wypraszać młodsze osoby. Jest to kłopotliwe zwłaszcza w małych placówkach, gdzie nie ma ochrony.

Jego zdaniem rząd powinien rozważyć inne rozwiązania wspierające seniorów np. pierwszeństwo w obsłudze dla osób starszych w tym czasie. - Warto też rozważyć przynamniej skrócenie godzin dla seniorów. Zwróciliśmy się w tej sprawie do Ministerstwa Zdrowia  - dodaje Maciej Ptaszyński.

Przypomnijmy, że godziny dla seniorów mają obowiązywać w Polsce (ponownie) od czwartku 15 października. Zapowiedział to w miniony weekend podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: godziny dla seniorów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »