Wakacje kredytowe: Ulga dla kredytobiorców coraz bliżej

W zeszłym tygodniu Sejm przyjął kolejną, już czwartą, a jednocześnie ostatnią odsłonę tarczy antykryzysowej. Znalazły się w niej przepisy kierowane m.in. do konsumentów, takie jak możliwość zawieszenie spłaty kredytu na okres do 3 miesięcy. Teraz ustawą zajmie się Senat.

Wakacje kredytowe będą obejmować tak kredyty hipoteczne, jak i konsumenckie. Warunek jest taki, że powinny być one zaciągnięte przed 11 marca, a pozostały okres spłaty nie jest krótszy niż pół roku. Z wakacji kredytowych będą mogły skorzystać osoby, które straciły pracę lub główne źródło utrzymania ze względu na kryzys gospodarczy wywołany pandemią COVID-19. Nie będą ponosić z tytułu zawieszenia spłaty kredytu żadnych dodatkowych opłat na rzecz banku.

- Kredytobiorca będzie mógł skorzystać z tego rozwiązania w sytuacji utraty dochodu, pracy, bądź znaczącego obniżeniach dochodu. Wiemy o tym, że w przypadku kredytów hipotecznych, kredytobiorcą są małżonkowie. Wówczas z tego rozwiązania będzie można skorzystać, jeśli nawet jeden ze współmałżonków utracił pracę - powiedziała Jadwiga Emilewicz, wicepremier, minister rozwoju.

Reklama

Zawieszenie spłaty kredytu obejmuje część kapitałową, nie będą naliczane również odsetki i inne dodatkowe opłaty (poza ubezpieczeniem).

- W ponad 50 proc. przypadkach, wydatki na spłatę kredytów to często ok. 70 proc. dochodu rozporządzalnego. Często mówimy o tym, że nasze zasoby pozwalają nam przetrwać przez 2 miesiące, kiedy tracimy pracę. To rozwiązanie ma pomóc w spokojnym przejściu przez okres poszukiwania kolejnego źródła dochodu - oceniła wicepremier. 

Dodała, że "w systemie bankowym, pożyczkowym funkcjonuje ponad 2 mln kredytów hipotecznych o średniej, pozostałej do spłaty, wielkości zadłużenia około 195 tys. zł oraz około 22,5 mln kredytów konsumenckich o średnim wolumenie około 8 tys. zł. Zatem mówimy o znaczącej liczbie produktów, znaczącej grupie beneficjentów". Wicepremier zauważyła, że jeśli z przepisów skorzysta ok. 850-900 tys. osób, ich korzyść z tytułu wakacji kredytowych nie powinna przekroczyć 1 mld zł. Myślimy, że jest to wartość do udźwignięcia (dla sektora bankowego - red.) - dodała.

Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomniał, że rozwiązanie to ma dodatkowo chronić kredytobiorców w sytuacji utraty pracy, m.in. przed wpadnięciem w pętlę zadłużenia. Dodał, że już spadek dochodów o 30 proc. powoduje, że konsumentom jest trudno realizować wydatki poza bytowymi.

W zgodzie z przepisami kredytobiorca będzie mógł zawiesić płatność raty kapitałowo-odsetkowej na czas do trzech miesięcy. Jeśli się na to zdecyduje, okres kredytowania zostanie wydłużony o ten termin. Trzeba jednak pamiętać, że ustawodawca przewiduje wakacje kredytowe dla jednego kredytu hipotecznego i jednego kredytu konsumenckiego, przy czym dotyczy to poszczególnego kredytodawcy. W przypadku, gdy kredytobiorca ma dwa kredyty hipoteczne w dwóch różnych bankach - może zawiesić spłatę dla każdego z nich. To samo dotyczy kredytów gotówkowych.

Prezes UOKiK - pytany o czas obowiązywania przepisów - powiedział, że zarówno UOKiK, jak i KNF będą monitorować sytuację na rynku, by "wyłapać moment, gdy gospodarstwa domowe nie będą zagrożone utratą płynności".

bed

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wakacje kredytowe | kredyt | tarcza antykryzysowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »