Wieczerzak wolny

Nie umiem w tej chwili powiedzieć, czy będzie odwołanie od orzeczenia sądu pierwszej instancji. Mamy na to 7 dni ? powiedziała PG Małgorzata Dukiewicz, rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej. Sędzia Barbara Piwnik powiedziała, że prokuratura w niewystarczającym stopniu udowodniła, że Wieczerzak popełnił niektóre z zarzucanych mu przestępstw. Na nasze pytanie, czy jest to porażka urzędu prokuratorskiego, M. Dukiewicz powiedziała: nie komentujemy tego.

Tymczasem, jak mówiła B. Piwnik - nie zostało w wystarczającym stopniu uprawdopodobnione popełnienie trzech zarzucanych Wieczerzakowi przestępstw. Mając na uwadze te przestępstwa, których popełnienie zostało uprawdopodobnione, sąd zdecydował, że wystarczającym środkiem zapobiegawczym jest tu poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania Polski.

Szef MSWiA, Marek Biernacki, który niedawno oświadczył że szkody jakie powstały w PZU Życie porównywalne są z aferą FOZZ, uznał decyzję sądu za ?trochę dziwną?. To trochę dziwne i widzę tu pewną dysproporcję, bo policjanci w mieszkaniach pana Wieczerzaka znaleźli 600 tys. zł. Tymczasem poręczenie ? środek zabezpieczający ? sąd wymierzył w wys. 300 tys. - powiedział minister.

Tymczasem piątkowy Wall Street Journal napisał, że skandal wokół byłego prezesa może okazać się gwoździem do trumny planowanej publicznej oferty akcji największego polskiego towarzystwa ubezpieczeniowego. David Riley, szef działu papierów wartościowych agencji ratingowej FitchIBCA, zatrzymanie byłego prezesa PZU Życie wręcz uniemożliwią prywatyzację PZU w tym roku.