Większe auta z importu tańsze nawet o 15 proc.
Wakacyjna fala samochodów importowanych, wywołana głównie coraz tańszym euro i zmianą przepisów dotyczących naliczania akcyzy, spowodowała spadek cen aut używanych.
Tylko w stosunku do ubiegłego miesiąca we wrześniowych cennikach EurotaxGlass's mamy nawet 5 czy 10 proc. korekty w dół cen aut używanych. Jeśli spojrzymy na analogiczne dane sprzed roku, to okaże się, że spadki sięgają nawet 15 proc.
- Tendencja ta dotyczy głównie aut z segmentu premium, choć i auta z segmentu C, czyli klasy średniej, np. Ford Focus czy Opel Astra, również staniały - mówi Eliza Kamińska, z EurotaxGlass's.
Starsze w dobrej cenie
Dodaje, że spadek cen dotknął najbardziej auta w wieku od 1 do 3 lat. Starsze roczniki ta obniżka dotyczy w mniejszym stopniu lub zupełnie je omija.
Można zakładać, że to głównie efekt tego, że sprowadzane są auta w coraz lepszym stanie technicznym i standardzie, bo klienci mający w czym przebierać nie chcą kupować podretuszowanego w warsztacie złomu.
Z kolei stosunkowo nowe samochody z wyższych segmentów tanieją, bo w tej klasie w ostatnim czasie spadły bardzo ceny nowych samochodów w naszych salonach. Importerzy zdecydowali się na obniżki ze względu na coraz słabsze euro, które na koniec sierpnia tego roku kosztowało niecałe 3,35 zł, a rok wcześniej ponad 3,82 zł. Zostali też przyparci do muru zaradnością klientów, którzy sami sprowadzają auta z zagranicznych salonów.
- W niektórych przypadkach, zwłaszcza przy kupnie samochodów wyższych klas, można zaoszczędzić nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych, w porównaniu do zakupu pojazdu w kraju - mówi Eliza Kamińska.
Kryzys paliwowy oraz ogólnie słaba sytuacja na rynkach europejskich i światowych doprowadziły do spadków cen samochodów zarówno nowych, jak i używanych za granicą, więc i nasz rynek musiał zareagować. Po fali obniżek przed wakacjami i pojedynczych przecen w ich trakcie od początku września znowu mamy wysyp nowych promocyjnych ofert na nowe auta. Najbardziej tanieją najdroższe auta, które w salonach kosztują około 100 tys. zł. W ostatnim czasie szczególnie widać to w segmencie aut terenowych lub takie imitujących. Na przykład w Nissanie o 15-16 proc. staniały największe samochody typu X-Trail, Pathfinder czy Navara, ale na mniejszego Qashqai opusty wynoszą nieco tylko ponad 5 proc. Opusty na duże samochody ogłosiły też ostatnio Land Rover oraz Mitsubishi. Z kolei Toyota kusi dodatkowym wyposażeniem modeli RAV4, Land Cruiser czy Hillux, które w promocyjnych cenach ma dawać klientowi od 2 do 17,6 tys. zł korzyści finansowej.
Jaki czynnik jeszcze determinuje zachowania na rynku motoryzacyjnym ? Jakie auta importuje się z rynku amerykańskiego ? Czy wrześniowa korekta cenników aut używanych była jednorazowa ?
Więcej: Gazeta Prawna 9.09.2008 (176) - str.4
Marcin Jaworski