Wkrótce samochód będzie nie oznaką prestiżu, a obciążeniem
Na przestrzeni kilku lat, może dekady, posiadanie samochodu będzie coraz bardziej passe, stanie się obciążające. Będzie coraz więcej możliwości aby się szybciej, taniej, bardziej komfortowo i wygodnie przemieszczać. Widać to po zachowaniach młodych ludzi. Młodzi ludzie, kiedy chcą gdzieś pojechać, korzystają z ubera lub z carsharingu - mówi WNP.PL Kazimierz Rajczyk, dyrektor zarządzający sektorem energetycznym w ING Banku Śląskim.
- W naszym raporcie, opracowanym wspólnie z partnerami EY, piszemy o zjawisku smart mobilności. W przyszłości nie będziemy kupować samochodu, ponieważ nie będzie takiej potrzeby. Widać, że młodzi ludzie już tego nie chcą. Dla młodych ludzi, dwudziestolatków, dwudziestokilkulatków, samochód już nie jest wyznacznikiem prestiżu, to już nie jest coś, co młodzi ludzie chcieliby mieć i chcieliby się tym chwalić i jednocześnie mieć kłopot, troszczyć się o wymianę opon i o serwisowanie tego samochodu - dodaje Kazimierz Rajczyk.
Młodzi ludzie chcą pojechać wtedy, kiedy mają taką potrzebę, korzystają wtedy z ubera, i coraz częściej i coraz szerzej mogą korzystać z carsharingu.
- Nawet ludzie, którzy mieszkają poza miastem i dzisiaj nie wyobrażają sobie swojego życia bez samochodu, będą mieli w ciągu najbliższych lat możliwość skorzystania z samochodów autonomicznych, które zamówione przez aplikację podjadą, zabiorą po drodze jeszcze sąsiada czy kogoś. Mówimy wtedy nie o tym, czy stać nas na zakup samochodu, tylko czy stać nas na skorzystanie z usługi mobilności - prognozuje Kazimierz Rajczyk.
Zapewnia, że to nie są mrzonki.
- Nie mówię o kosmosie, takie usługi już istnieją. Bodajże Kopenhaga ma takie abonamenty na mobilność, gdzie w ramach jednego pakietu na poziomie kilkuset euro można skorzystać z określonej liczby przejazdów taksówkami, samochodami z carsharingu, skuterami elektrycznymi i publicznym transportem - informuje Kazimierz Rajczyk.
Przekonuje, że taki model usług prowadzi do tego, że nie będziemy potrzebowali dużej liczby samochodów, ponieważ będziemy mogli je bardziej efektywnie wykorzystać. Będziemy mogli dzięki temu z większym poszanowaniem korzystać z zasobów nieodnawialnych naszej planety. (...)
- Mocno wierzę w to, że na przestrzeni kilku lat, może dekady najdłużej, posiadanie samochodu stanie się coraz bardziej passe, stanie się obciążające. Będzie coraz więcej możliwości aby się szybciej, taniej, bardziej komfortowo i wygodnie przemieszczać - podsumowuje Kazimierz Rajczyk.
Dariusz Ciepiela
Więcej informacji na portalu wnp.pl
