Wstrzemięźliwie, ale w górę
Banki samochodowe jeszcze nie zareagowały na decyzję RPP podnoszącą stopy procentowe. Jednak klienci tych banków muszą liczyć się, że oprocentowanie kredytów na nowe auta wzrośnie o kilka punktów procentowych.
Po kilku latach ciągłych wzrostów akcji kredytowej banków samochodowych w Polsce, w pierwszej połowie 2000 r. wartośc kredytów udzielonych przez te banki spadła o 280 mln zł. Tak znaczny spadek obrotów banków kredytujących sprzedaż pojazdów swoich firm-matek, jest pochodną załamania na rynku samochodowym. Sytuacja ta nie mogła się nie odbić na bankach kredytujących sprzedaż. Nie bez znaczenia dla pogorszenia koniunktury na kredyty samochodowe są też utrzymujące się wysokie stopy procentowe. Po dokonanej w ubiegłym tygodniu podwyżce stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, niektóre banki uniwersalne już dziś zdecydowały się na podwyższenie oprocentowania zarówno kredytów jak i depozytów. Banki samochodowe znalazły się w znacznie trudniejszej sytuacji, gdyż zarabiają jedynie na prowizjach i odsetkach od udzielonych kredytów. By nie wywołać dalszej stagnacji w kredytach samochodowych banki te muszą zachowywać się bardzo ostrożnie przy podwyżce oprocentowanie kredytów. Na razie na takie kroki zdecydował się tylko bank Forda.
Po podwyżce stóp procentowych banku centralnego, zostaliśmy niejako zmuszeni do podniesienia oprocentowania naszych kredytów. Przewidujemy jednak, że pod koniec roku ten trend się odwróci i my także obniżymy stawki procentowe - powiedział na wczorajszej konferencji Steven Bridgeman, prezes Ford Bank Polska. Nie ujawnił jednak skali podwyżek. Pozostałe banki wstrzymały się na razie z podwyżkami, ale jak się dowiedzieliśmy, klienci także tych banków muszą się liczyć ze wzrostem oprocentowania kredytów. Każdy będzie musiał indywidualnie przekalkulować na ile opłaca mu się podwyżka. Warto też poczekać co zrobi największy pożyczkodawca na rynku kredytów samochodowych, PKO BP - powiedział nam przedstawiciel jednago z banków. Nie zrażony sytuacją na rynku wczoraj zainaugurował działalność kolejny bank samochodowy w naszym kraju - Toyota Bank Polska. Będzie to już szósta tego typu instytucja w Polsce działająca pod szyldem koncernu. Oprócz wspomnianego już Forda swoje banki mają General Motors, Fiat, Volkswagen oraz od niedawna DaimlerChrysler.
U podstaw powołania własnego banku leży oczywiście zamiar zwiększenia sprzedaży samochodów
produkowanych przez Toyotę. Liczymy, że dzięki możliwości uzyskania dogodnych warunków
kredytowania, klienci w Polsce chętniej będą wybierali nasze samochody - powiedział PG Andrzej
Ostrowski członek zarządu Toyota Bank Polska. Kapitał założycielski nowego banku będzie wynosił 35
mln zł, a jego jedynym właścicielem jest Toyota Kredit Bank GmbH, finansowe ramię koncernu w
Europie. Bank będzie udzialał kredytów za pośrednictwem autoryzowanych dealerów Toyoty w Polsce i
oprócz pożyczek na zakup nowych pojazdów japońskiego koncernu, klienci banku będą mogli wziąć
kredyt na używane samochody innych marek.