Wymień babci dowód

Ponad 172 tysiące warszawiaków, którzy nie wymienili jeszcze dowodów osobistych, może narazić się na wysokie kary. Urzędnicy przypomnieli sobie bowiem o dawno zapomnianym przepisie - pisze "Życie Warszawy".

Jeszcze przez 55 dni można składać wnioski o wymianę dowodu osobistego na nowy. Ci, którzy tego nie zrobią, mogą mieć kłopoty, bo według wspomnianego przepisu, brak dowodu jest wykroczeniem, za które najbardziej oporni mogą zostać ukarani grzywną do 5 tys. złotych lub miesiącem więzienia - ostrzega gazeta.

A tych opornych jest wciąż bardzo dużo. "Mimo, że stworzyliśmy bardzo wiele udogodnień, wymiana dowodów osobistych idzie opornie. Po nowe dokumenty przychodzą dwie osoby dziennie" - skarży się "Życiu Warszawy" Bernadetta Włoch-Nagórny - rzecznik Białołęki. Podobnie jest w innych dzielnicach stolicy.

Reklama

O losie tych, którzy nie zdążą z wymianą do końca marca, może zdecydować resort spraw wewnętrznych. Samorządowcy nie ukrywają, że chcieliby, aby to właśnie od ministerstwa przyszły dyrektywy, co robić z opornymi - pisze "ŻW".

PAP/Życie Warszawy
Dowiedz się więcej na temat: "Życie Warszawy" | 'Życie Warszawy' | dowód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »