Wyższe ceny, to niższe zyski z lokat
Przeciętny realny zysk po opodatkowaniu z rocznych lokat zakładanych w listopadzie 2009 roku wynosi 1,19 proc. - wynika z opublikowanego dziś wskaźnika inflacji i obliczeń Open Finance. Za rok średni rzeczywisty zysk może nie przekroczyć nawet 0,2 proc.
Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie wzrosły o 2,7 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Oznacza to, że 12 z 30 banków realnie dało zarobić mniej niż 1 proc., a w dwóch z nich klienci ponieśli stratę.
Średnia realna stopa zwrotu z dwunastomiesięcznych lokat wyniosła w listopadzie 1,19 proc. po odjęciu podatku od zysków kapitałowych i była wyższa o 0,13 proc. niż przed miesiącem. Wynika to ze zmniejszenia dynamiki wzrostu cen i zmian oprocentowania lokat w listopadzie ubiegłego roku. Realny dochód z najlepszego rocznego depozytu wyniósł 2,87 proc., a przekroczenie granicy 2 proc. było możliwe w pięciu bankach. Podobnie jak przed miesiącem stratę odnotowali klienci, którzy zdecydowali się na założenie lokaty w Banku Pekao i Banku Gospodarstwa Krajowego (odpowiednio: -0,5 proc. i -0,7 proc.).
Listopadowe realne zyski na tle poprzednich lat wciąż wyglądają atrakcyjnie. Co prawda rok temu rzeczywista zyskowność depozytów przekraczała nawet 4 proc., ale to był czas żniw po depozytowej wojnie z końca 2008 roku. Patrząc dalej wstecz, dopiero lokaty zakładane w listopadzie 2005 roku pozwalały otrzymać choć trochę zbliżony wynik (ok. 2,6 proc.). Zakładając lokatę rok później (w listopadzie 2006 roku) można było już tylko stracić.
Żeby sprawdzić potencjalną zyskowność lokat zakładanych na początku grudnia br. należy posłużyć się prognozowanym wskaźnikiem inflacji. Przy założeniu, że wyniesie on 3,6 proc. r/r (oficjalna prognoza Grupy Getin Noble Bank) aż 45 proc. dostępnych rocznych lokat ze stałym oprocentowaniem przyniesie realne straty po opodatkowaniu. Realizacja tej prognozy oznacza, że średni zysk dla całego rynku wyniesie 0,19 proc. i będzie kilkukrotnie niższy niż w obecnie.
Wszystkie z obecnie zakładanych lokat ochroniłyby zdeponowane oszczędności dopiero, jeśli inflacja w grudniu 2011 roku nie przekroczy 2,1 proc. r/r. Dlatego zamiast liczyć, że w rocznym horyzoncie Rada Polityki Pieniężnej istotnie zmniejszy dynamikę wzrostu cen, lepiej zakładać lokaty z oprocentowaniem nie niższym niż 4,45 proc. brutto.
Michał Sadrak
Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania.