Zainteresowani LG Petro

Rynek wycenia wartość LG Petro Banku na minimum 600 mln zł. Jak na tak niewielką instytucję finansową nie jest to mała suma, dlatego analitycy uważają, że zainteresowane jego zakupem mogą być wyłącznie instytucje zagraniczne. Wśród kandydatów do przejęcia spółki najczęściej wymieniane są Dresdner Bank i Societe Generale.

Rynek wycenia wartość LG Petro Banku na minimum 600 mln zł. Jak na tak niewielką instytucję finansową nie jest to mała suma, dlatego analitycy uważają, że zainteresowane jego zakupem mogą być wyłącznie instytucje zagraniczne. Wśród kandydatów do przejęcia spółki najczęściej wymieniane są Dresdner Bank i Societe Generale.

W opinii obserwatorów rynku zainteresowane przejęciem LG Petro Bank mogą być tylko banki zagraniczne.

- LG Petro Bank to nie jest instytucja finansowa z dużym udziałem w rynku i silną pozycją. Dlatego jej przejęciem nie będą zainteresowane instytucje, które chcą konsolidować polski sektor bankowy. Spółka może być jednak interesująca dla banków, które nie są obecne w Polsce. Kupując LG Petro Bank takie instytucje zyskają spółkę z określoną pozycją i grupą klientów - uważa Grzegorz Zawada, doradca inwestycyjny Erste.



Reklama

Ostatnia okazja



Analitycy podkreślają, że zakup LG Petro Banku jest jedną z ostatnich okazji, by wejść do Polski. Choć cena za przejęcie LG Petro nie jest mała, nie można jej określić jednak jako zbyt wygórowanej.

- Obecnie wskaźnik ceny do wartości księgowej dla tego banku kształtuje się na poziomie 1,5. To nie zbyt dużo - uważa Marcin Materna, analityk DM BIG BG. Przyznaje jednak, że w Polsce nie notowano dotąd przejęć banków na poziomie niższym niż wskaźnik C/WK równy 2.

- Wyceniamy LG Petro Bank na minimum 600 mln zł - mówi Paweł Gwiazda, analityk PBK Asset Menagement.

Zdaniem analityków nabywca prawdopodobnie będzie musiał zapłacić premię za mocną pozycję banku na rynku kredytów mieszkaniowych i hipotecznych, a także dobrą i szybko się rozwijającą ofertę detaliczną.



Aktywni Francuzi



Nikt nie ma wątpliwości, że spółką tą będą zainteresowani Francuzi, którzy w ostatnim czasie zdecydowali się na wzmocnienie swojej pozycji w Polsce. Ze znacznie większą desperacją, niż kiedyś o duże spółki, walczą teraz o średniej wielkości banki. Wśrod najbardziej aktywnych instytucji najczęściej wymieniany jest Societe Generale.

- Societe Generale uczestniczy obecnie w przetargu o największy bank czeski. Francuzi obecni są też na Bałkanach. Polska doskonale więc wpisuje się w ich plan rozwoju w tej części Europy - uważa Grzegorz Zawada.

Societe Generale już kilkakrotnie wyrażała swe zainteresowanie naszym rynkiem. Teraz do wyboru, oprócz LG Petro Banku pozostał jej jeszcze tylko Invest-Bank. Nie wykluczone, że tymi spółkami podzieli się ze swym konkurentem - BNP Paribas.



Niemiecki kompleks



- Takiej okazji nie przepuszczą na pewno banki niemieckie. Sądzę, że o LG Petro Bank mogą się starać nawet banki landowe, jednak stawiam przede wszystkim na Dresdner Bank - mówi Andrzej Powierża, doradca inwestycyjny Wood Company.

W Polsce obecne są już niemal wszystkie największe niemieckie banki.

- Brakuje tylko Dresdner Banku, który nie przejął żadnej spółki na naszym rynku i teraz będzie musiał nadrobić dystans do rywali - uważa Marcin Materna.

Niemcy są w uprzywilejowanej sytuacji.

- To nasi sąsiedzi, więc po wejściu Polski do Unii Europejskiej będą i tak mieli największy wpływ na nasz rynek finansowy - sądzi Grzegorz Zawada.



Wielcy nieobecni



Na naszym rynku wśród wielkich nieobecnych brakuje m.in. banków hiszpańskich.

- Jeśli już, to z grona hiszpańskich instytucji stawiałbym jedynie na Banco Santander Centrol Hispano. Jednak tamtejsze instytucje finansowa nie są zainteresowane Europą Centralną. Nie sądzę, by oferta LG Petro Banku tu coś zmieniła. Po prostu zwyczajowo Hiszpanie inwestują w Ameryce Południowej i Łacińskiej - uważa Andrzej Powierża.

Zdaniem analityków Włosi także nie będą zainteresowani inwestycjami w Polsce.

- Z grona włoskich instytucji można tu wymienić jedynie Banco Commerciale Italiana. Prowadzi on jednak interesy na Chorwacji i nie wykazywał do tej pory zainteresowania naszym rynkiem - twierdzi Grzegorz Zawada.

Włosi są obecnie zaangażowani w porządki we własnym systemie bankowym, co w całości pochłania ich energię.



Za wysokie progi



Cena, jaką trzeba będzie zapłacić za LG Petro Bank, może być główną przeszkodą do zakupu jego akcji przez banki polskie. Tym bardziej, że nie jest on łakomym kąskiem dla dużych spółek.

- Na ten zakup niewątpliwie stać BRE Bank. Po połączeniu LG Petro Banku z posiadanym już Bankiem Częstochowa, BRE mógłby mieć już gotowy sieciowy bank detaliczny - mówi Marcin Materna.

Jest jednak jeden problem. BRE Bank czeka na możliwość okazyjnego przejęcia, a w tym przypadku do tego nie dojdzie.

- To jest spółka dla Kredyt Banku, który potrzebuje aktywów, by dorównać największym - uważa Paweł Gwiazda.

Jego zdaniem dla KB w LG Petro Banku atrakcyjna jest obsługa sektora energetycznego, a także szybki rozwój portfela kredytowego i depozytowego.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bank | zainteresowanie | przejęcia | Societe Generale | francuzi | instytucje | analitycy | Na Tak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »