Zapłacą klienci
Drastyczne podnoszenie opłat za bankowe usługi, mające na celu poprawę rentowności krajowych banków, możliwe jest m. in. dlatego, że konkurencja na rynku bankowych usług jest wciąż ograniczona - twierdzą obserwatorzy rynku.
Przerzucanie rosnących kosztów na klientów (ostatnio widoczne szczególnie w przypadku BPH PBK) staje się coraz częstszą praktyką banków, wobec której klienci są praktycznie bezradni.
Zarówno bankowcy, jak i analitycy tłumaczą tę sytuację potrzebą poprawy rentowności banków oraz dostosowaniem do standardów obowiązujących w krajach Unii Europejskiej, gdzie dominują operacje bezgotówkowe: Uważam, że problem wyższych opłat to pewien sposób kierowania ruchem, czyli zachęcania lub zniechęcania klientów do wykonywania pewnych operacji opłacalnych dla banku - uważa Artur Szeski, dyrektor departamentu analiz CDM Pekao.
Szybkie powołanie bankowego arbitra rozstrzygającego skargi niezadowolonych klientów wydaje się więc dziś praktycznie niezbędne.
KOMENTUJE DLA PG KRZYSZTOF PIETRASZKIEWICZ, dyrektor generalny Związku Banków Polskich
Podwyższenie opłat i prowizji przez niektóre z polskich banków nie powinno dziwić. Są one nadal na niskim poziomie, zarówno w stosunku do kosztów transakcji, jak i struktury przychodów banków w krajach Unii Europejskiej. Spadek dochodowości aktywów w polskim sektorze bankowym wymusza poszukiwanie alternatywnych źródeł przychodu. Stosunkowo wysokie koszty funkcjonowania wynikają z wysokich obciążeń podatkowych i parapodatkowych (rezerwy obowiązkowe i rezerwy celowe), a także z niesprawności systemów rejestrowych, systemów zabezpieczenia wierzytelności i egzekucji należności. Dlatego też tak bardzo istotne jest obniżenie kosztów pośrednictwa finansowego poprzez upowszechnienie rozliczeń bezgotówkowych oraz transakcji przy użyciu kart i Internetu.
