Znalazł kartę płatniczą. Wydał setki złotych na zakupach, zamiast ją zwrócić

Choć płatności gotówkowe nie tracą na popularności, to wielu Polaków chętnie korzysta z kart płatniczych, które umożliwiają m.in. wypłatę środków i dokonywanie płatności zbliżeniowych. Niestety, tak jak to bywa w przypadku portfela czy pieniędzy, o zgubienie karty płatniczej również nie jest trudno. O tym, co może się stać, gdy ten cenny kawałek plastiku wpadnie w niepowołane ręce, przekonał się mieszkaniec Pułtuska (woj. mazowieckie), który stracił w ten sposób ponad 400 zł. Z kolei mężczyźnie, który razem z przywłaszczoną kartą płatniczą następnego dnia udał się na zakupy, grozi do 10 lat więzienia.

Choć z dostępnych na stronach banków informacji wynika, że znalezioną kartę płatniczą powinniśmy oddać do najbliższego oddziału banku lub zastrzec, dzwoniąc na infolinię, nie wszyscy postępują zgodnie z tymi instrukcjami. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku opisali przypadek mężczyzny, który za zakupy płacił cudzą kartą korzystając z funkcji zbliżeniowej. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. 

Znalazł kartę płatniczą. Poszedł na zakupy i wydał 400 zł

Z informacji przekazanych przez podkom. Barbarę Goździewską z KPP w Pułtusku wynika, że w miniony piątek w nocy mieszkaniec Pułtuska przez chwilę nieuwagi zgubił kartę płatniczą. Zgubę znalazł na chodniku inny mężczyzna.  

Reklama

"Niestety nie miał zamiaru oddać znalezionego środka płatniczego. Wręcz przeciwnie z samego rana udał się do sklepu, gdzie za zakupy zapłacił znalezioną kartą. W ten sam sposób przeprowadził dziewięć transakcji, zaś przy dziesiątej płatność została odrzucona przez terminal płatniczy" - relacjonuje podkom. Barbara Goździewska. 

Mężczyzna nie cieszył się zbyt długo nowym środkiem płatniczym. "Właściciel karty otrzymał sms-y o dokonywanych płatnościach i wtedy zorientował się, że zgubił kartę i stracił ponad 400 zł. Od razu zablokował kartę i zawiadomił miejscową policję" - dodała policjantka. Funkcjonariuszom z pionu kryminalnego szybko udało się ustalić tożsamość osoby, która dokonywała nieautoryzowanych transakcji płatniczych.  

Policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Pułtuska, który posiadał kartę płatniczą pochodzącą z przestępstwa. Mężczyźnie łącznie przedstawiono 10 zarzutów. Korzystanie z cudzej karty bankomatowej, bez względu na kwotę, jaką planujemy nią uiścić, jest przestępstwem, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: karta płatnicza | przywłaszczenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »