Zostań operatorem CNC
Od 1200-2000 euro miesięcznie zarobisz pracując jako operator CNC. Najwyższe zarobki czekają na ciebie w Skandynawii. Jeśli jesteś zainteresowany pracą w tym zawodzie skorzystaj z bezpłatnych kursów oferowanych przez urzędy pracy.
Operator CNC to osoba obsługująca tokarki, frezarki sterowane numerycznie. Pracuje na dziale produkcyjnym wykonując określone detale np. podzespoły do silników samochodowych. Zajęcie to nie należy do skomplikowanych. Wymaga jednak znajomości obsługi maszyn i urządzeń pomiarowych. Można się tego bez problemu nauczyć na kursach organizowanych przez urzędy pracy i zakłady doskonalenia zawodowego.
Szkolenia dla bezrobotnych
Zanim zdecydujesz się zostać operatorem CNC musisz wiedzieć, że zajęcie przy tokarce jest pracą stojąca, często monotonną i wymagającą od pracownika dużej rzetelności. Praca tokarza oceniana jest pod kątem liczby wykonanych detali i ich jakości. Wszystkie produkty opatrzone są symbolem, po którym można zidentyfikować jego wykonawcę. W przypadku dużej wydajności, pracownik może liczyć na dodatkowe pieniądze. Najważniejsze jednak, by mieścić się w określonej normie ustalonej przez pracodawcę. Tokarz pracujący na hali narażony jest na duży hałas, dlatego oprócz odpowiedniego stroju musi mieć na sobie specjalne nauszniki.
Jeśli nie masz nic przeciwko temu, możesz rozpocząć naukę nowego zawodu. O szkolenia zapytaj w swoim Powiatowym Urzędzie Pracy. Kursy organizowane przez pośredniaki skierowane są tylko dla osób bezrobotnych.
Prywatne kursy
Organizacją takich kursów zajmują się też prywatne ośrodki szkolenia, zakłady doskonalenia zawodowego działające najczęściej przy szkołach i uczelniach technicznych. Koszt takiego szkolenia w zależności od jego zakresu waha się w granicach 600-1200 zł. Trwa on ok. 40 godzin, zawiera zajęcia z teorii i ćwiczenia praktyczne. Kończy się wydaniem zaświadczenia o ukończeniu kursu.
Jeśli nie stać cię na takie szkolenie, a twój urząd pracy nie posiada ich aktualnie w ofercie, możesz spróbować podjąć pracę w polskiej firmie zatrudniającej operatorów CNC. To dobra okazja, by nauczyć się fachu i odłożyć pieniądze na wyjazd. Z powodu dużego niedoboru siły roboczej pracodawcy przyuczają do zawodu tokarza osoby po zupełnie innych kierunkach. Z takiej możliwości skorzystał Łukasz pracownik jednej z leszczyńskich (Wielkopolska) firm przemysłowych, z wykształcenia kucharz.- Po kilku miesiącach pracy w zakładzie nauczyłem się zawodu i wyjechałem do Anglii. Zajęcie załatwił mi mój kolega, były pracownik firmy, który złożył aplikacje w moim imieniu ? mówi chłopak. ? Wykonuje tam praktycznie tą samą pracę, co w Polsce, z tą różnicą, że w kraju zarabiałem ok. 1200 zł, a na Wyspach dostaję na rękę ponad 5000 zł.
Ile możesz zarobić?
Wysokość zarobków operatorów CNC jest dość mocno zróżnicowana. Bierze się to stąd, że praca tokarzy nie jest sobie równa. Do wykonywania detali o skomplikowanych kształtach niezbędna jest większa wiedza i doświadczenie, a nawet kierunkowe wykształcenie. Osoby stawiające pierwsze kroki w tym zawodzie mogą liczyć na pensje osadzone w dolnym pułapie dochodów pracowników tej branży.
Najwięcej zarobisz wyjeżdżając do Skandynawii, która jest najpopularniejszym kierunkiem dla operatorów CNC. Pracując w Norwegii w przeliczeniu na polską walutę możesz zarobić 50-75 zł na godzinę. W Finlandii stawka ta oscyluje w granicach 10-16 euro. W Danii natomiast początkujący tokarz pracujący na produkcji zarobi 14-16 euro. Skandynawia jest nie tylko atrakcyjna pod względem zarobków. Pracownicy tej branży zgodnie z zapisami umów zbiorowych mogą tam liczyć na dodatkowe przywileje. Mniejsze zarobki, bo w granicach 6,50-10 Ł na godzinę oferują pracodawcy w Wielkiej Brytanii. Różnice tą można jednak nadrobić większą ilością godzin pracy. Na Wyspach pracuje się w tej branży nawet po 56 godzin tygodniowo.
Szukamy pracy
Pracy na stanowisku operatora CNC możesz szukać na kilka sposobów. W Polsce jest wiele agencji specjalizujących się w rekrutacji pracowników tej branży. Biura te wysyłają ludzi najczęściej do firm w Skandynawii (sporo ofert z Finlandii ma m.in. firma Opteam). Zaletą tego rozwiązania jest to, że wszystkie sprawy związane z wyjazdem i pobytem na miejscu załatwia agencja. Nie musisz się martwić o zakwaterowanie i kwestie formalne dotyczące obowiązków rejestracyjnych w kraju zatrudnienia. Na miejscu zapewniona jest najczęściej polskojęzyczna obsługa i dostęp do tłumacza. Wystarczy rozesłać aplikacje i czekać na odpowiedź. Na początek agencje oferują sześciomiesięczny kontrakt, potem pracownik, jeśli tylko się sprawdzi może liczyć na przedłużenie umowy.
Szukając zajęcia możesz skorzystać z ogłoszeń trafiających do Polski w ramach sieci Eures (znajdziesz je w WUP-ach w całym kraju).
Osoby zaczynające pracę w tym zawodzie powinny raczej poszukać zajęcia na Wyspach. Na stronie www.jobcentreplus.gov.uk znajdują się setki ofert pracy dla tokarzy. Najbardziej poszukiwani są pracownicy na nocną zmianę (nightshift). Nie powinien krępować cię brak doświadczenia, pracodawcy na Wyspach zanim dopuszczą pracownika do maszyny organizują szkolenie dotyczące jej obsługi.
Wymagania pracodawców
W przypadku ofert pracy z Finlandii, Norwegii i Danii wymagane jest co najmniej 2-letnie doświadczenie i komunikatywna znajomość języka angielskiego. Niezbędne jest też prawo jazdy kat. B. Wiąże się to z koniecznością dojazdów do pracy. Miejsce zakwaterowania jest często oddalone o kilkanaście kilometrów od fabryki.
Firmy umożliwiają pracownikom stałe podnoszenie kwalifikacji, stwarza to możliwość awansu zawodowego, a co za tym idzie wyższych zarobków. Niejednokrotnie wiąże to z koniecznością podjęcia kursu języka obcego. Szczególnie popularne jest to w Danii i Norwegii.
* * *
I jeszcze jedno. Praca w tej branży wolna jest sezonowych wahań. Podejmując się tego zajęcia możesz być pewny, że nie będziesz miał żadnych przestojów w pracy.
Maciej Sibilak