Żyje nam się lepiej. Za 761 zł/mc...
761 zł - tyle wynoszą przeciętne dochody w polskiej rodzinie. Mało, ale ciut lepiej niż w 2004 r. - o 1,4 proc. Wyraźniej poprawiła się sytuacja najbiedniejszych. Granica ubóstwa w ciągu ostatnich dwóch lat obniżyła się z 27 do 23 proc.
Żyje nam się nieco lepiej niż w ostatnich latach, ale poprawa jest tak niewielka, że większość z nas z pewnością nawet jej nie zauważyła.
GUS opublikował w piątek raport o sytuacji finansowej gospodarstw domowych w 2005 r., z której wynika, że przeciętne dochody w polskiej rodzinie wyniosły w ub.r. 761 zł, czyli o 1,4 proc. więcej niż w 2004 r. Chociaż w portfelach przybyło nam pieniędzy, to wydawaliśmy je znacznie oszczędniej. Poziom przeciętnych miesięcznych wydatków w gospodarstwach domowych wyniósł około 690 zł w przeliczeniu na osobę i był niższy niż przed dwoma laty o 1,7 proc. Oszczędzaliśmy przede wszystkim na energii i łączności. Ograniczyliśmy też wydatki na żywność, napoje bezalkoholowe oraz na transport.
Mniej wydawaliśmy przede wszystkim na niektóre podstawowe artykuły żywnościowe, w tym - pieczywo i produkty zbożowe, mleko, cukry, tłuszcze zwierzęce oraz owoce. Więcej kupowaliśmy natomiast trochę droższe artykuły: drób oraz wędliny wysokogatunkowe i kiełbasy trwałe.
Nie szczędziliśmy też pieniędzy na elektronikę. Z analizy GUS wynika, że w 2005 r., tak jak rok wcześniej, chętnie wydawaliśmy pieniądze na wyposażenia w sprzęt audiowizualny i multimedialny, czyli odtwarzacze DVD, CD, kamery wideo, komputery osobiste w tym z dostępem do Internetu, drukarki oraz telefony komórkowe, a spośród sprzętu AGD - zmywarki do naczyń.
GUS obliczył, że w ub.r. lepiej mieli się nie tylko zamożniejsi, ale poprawiło się też najuboższym. Odsetek gospodarstw domowych, których poziom dochodów był niższy od subiektywnych granic ubóstwa wyniósł w końcu 2005 r. ok. 23 proc. (wobec ok. 27 proc. w końcu 2004 r.).
ET
