Będzie grupowe płacenie VAT-u
Rozmowa z prof. dr. hab. Witoldem Modzelewskim, prezesem Instytutu Studiów Podatkowych Proponuje się, aby grupy podatkowe dla celów VAT mogli tworzyć wszyscy podatnicy powiązani kapitałowo, funkcjonalnie lub organizacyjnie. Deklarację VAT-7 - zamiast poszczególnych podatników - składałaby grupa.
Swobodne tworzenie grup podatkowych spowodowałoby, że podatnicy należący do grupy mieliby lepsze warunki od działających samodzielnie.
Zgłaszane są propozycje zmian w przepisach dotyczących podatku od towarów i usług. Które z proponowanych nowych rozwiązań mogłoby w znaczący sposób wpłynąć na dochody budżetu?
- Proponuje się m.in., żeby można było swobodnie tworzyć grupy podatkowe dla potrzeb rozliczeń VAT. Wprowadzenie w życie takiego rozwiązania z pewnością miałoby istotne znaczenie dla wysokości dochodów budżetowych.
Czy grupa podatkowa w VAT przypominałaby podatkową grupę kapitałową w podatku dochodowym od osób prawnych?
- Jakieś podobieństwa z pewnością występowałyby. Byłyby jednak również istotne różnice między obu rodzajami grup. Przypomnę, że podatkową grupę kapitałową w podatku dochodowym od osób prawnych - mówiąc w sposób nieco uproszczony - mogą tworzyć mające osobowość prawną spółki działające w ramach holdingu. Natomiast grupę podatkową dla celów VAT tworzyliby wszyscy podatnicy powiązani kapitałowo, funkcjonalnie lub organizacyjnie. Mogliby oni założyć grupę, zarejestrować ją w urzędzie skarbowym i następnie dokonywać wspólnych rozliczeń. Polegałoby to na tym, że deklarację VAT-7 - zamiast poszczególnych podatników - składałaby grupa.
Co w praktyce oznaczałoby wprowadzenie takiego rozwiązania?
- Wszystkie dostawy towarów czy świadczone usługi w ramach grupy podatkowej nie podlegałyby VAT.
Które więc czynności byłyby opodatkowane?
- Tylko te, które byłyby wykonywane dla podatników spoza grupy, czyli niejako świadczone "na zewnątrz". Przedstawmy działanie tego mechanizmu na konkretnym przykładzie.
- Załóżmy, że grupę podatkową dla celów VAT utworzyłyby trzy powiązane ze sobą firmy. Wyznaczyłyby spośród siebie tę, która w imieniu grupy składałaby deklarację VAT-7. Firmy z grupy wystawiałyby faktury VAT tylko w przypadku dostawy towarów lub świadczenia usług "na zewnątrz", czyli dla podatników nienależących do tej grupy. W przypadku natomiast transakcji między tymi trzema firmami należącymi do grupy w ogóle nie wystawiałyby faktur VAT.
Czy umożliwienie nieskrępowanego tworzenia grup podatkowych w VAT byłoby dobrym rozwiązaniem?
- Pomysł tworzenia grup podatkowych w VAT nie jest nowy. Wprowadzono go w kilku krajach. Problem w tym, że grupy kapitałowe w VAT powinny być wyjątkiem, a nie zasadą. Tymczasem na podstawie zgłaszanych propozycji można dojść do wniosku, że w Polsce istniałyby praktycznie nieograniczone możliwości tworzenia grup podatkowych w VAT. Grupę mogłoby utworzyć trzech podatników będących osobami fizycznymi lub trzysta przedsiębiorstw powiązanych ze sobą. Teoretycznie mogłaby powstać nawet grupa składająca się z wszystkich podatników z terenu jednego województwa.
Czy oznacza to, że praktycznie nie istniałyby ograniczenia w tworzeniu grup podatkowych dla potrzeb VAT?
- Problem w tym, że w zgłaszanych propozycjach nie przewidziano jakichś szczególnych ograniczeń. Wprowadzenie zaś istotnych barier prawnych w tworzeniu takich grup jest konieczne.
Jaki wpływ na dochody budżetowe mogłaby mieć pełna swoboda w tworzeniu grup podatkowych w VAT?
- Zacznijmy od tego, jakie znaczenie miałoby powstanie grupy składającej się z bardzo wielu podatników. Otóż cały obrót między członkami takiej grupy przestałby być opodatkowany. Gdyby doszło do utworzenia wielu takich dużych grup, to w ciągu zaledwie kilku miesięcy wpływy z VAT mogłyby gwałtownie się zmniejszyć. Chodzi o to, że VAT praktycznie nie płaciliby podatnicy, których dostawcami oraz odbiorcami byliby tylko inni członkowie danej grupy. Podatnicy ci rozliczaliby VAT tylko w przypadku zakupów energii elektrycznej, usług telekomunikacyjnych itp. Im liczniejsza byłaby grupa podatkowa, tym większy byłby spadek dochodów budżetowych z VAT.
Jakie inne następstwa mogłoby mieć tworzenie dużych grup podatkowych dla celów VAT?
- Doprowadziłoby do złamania zasad wolnej konkurencji. Po wprowadzeniu takich zmian VAT przestałby być podatkiem powszechnym, a zamiast tego stałby się selektywnym. Tworzenie grup bez ograniczeń mogłoby doprowadzić do powstania wielu szczególnego rodzaju karteli w gospodarce. Podatnicy należący do grup mieliby znacznie korzystniejsze warunki, od tych, którzy działaliby samodzielnie.