Biznesmen z Francji kupi dom aukcyjny Sotheby's za 3,7 mld dolarów

Znany nowojorski dom aukcyjny Sotheby's zostanie sprzedany firmie BidFair USA należącej do francusko-izraelskiego biznesmena i kolekcjonera sztuki Patricka Drahiego. Zgodnie z poniedziałkowym komunikatem, transakcja będzie opiewać na 3,7 mld dolarów (61 proc. premii wobec ceny rynkowej).

W oświadczeniu dom Sotheby's podkreślił, że po 31 latach obecności na nowojorskiej giełdzie ponownie będzie w prywatnych rękach, by - jak napisał szef zarządu Domenico de Sole - w ten sposób "dalej podążać drogą wzrostu i sukcesu".

Drahi, który mówi, że od zawsze "pasjonuje się tą dziedziną", zaoferował 57 dolarów za akcję Sotheby's - cenę o 61 proc. wyższą niż ta na piątkowym zamknięciu giełdy. Po zrealizowaniu transakcji, prawdopodobnie pod koniec bieżącego roku, Sotheby's zostanie z giełdy wycofany.

Biznesmen - który jest właścicielem grupy medialnej Altice (francuska telewizja BFMTV, dziennik "Liberation") - zapewnił, że dziedziny telekomunikacji i mediów "nadal będą jego priorytetem". Jak podkreślił, dokonuje tej inwestycji z myślą o rodzinie i postrzega ją "w perspektywie długoterminowej". Jednocześnie zaznaczył, że ma pełne zaufanie do obecnego zarządu Sotheby's, w związku z czym nie przewiduje żadnej zmiany w strategii działalności tego domu aukcyjnego.

Reklama

Sotheby's to jeden z najsłynniejszych domów aukcyjnych na świecie. W maju w Nowym Jorku zorganizował aukcję, w ramach której za 110,7 mln dolarów sprzedano obraz francuskiego malarza Claude'a Moneta z cyklu "Meules" (Stogi). To najwyższa kwota, jaką zapłacono za obraz tego impresjonisty oraz jedna z najwyższych kiedykolwiek osiągniętych na aukcjach dzieł sztuki. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Sotheby's, jego zysk netto w 2018 r. wyniósł 108,6 mln dolarów.

Patrick Drahi (1963 r.) ma obywatelstwa francuskiej, portugalskie i izraelskie. Od 20 lat mieszka w Genewie (w Szwajcarii). Założył i kontroluje holenderską firmę medialną Altice, kwotowaną na Euronext w Amsterdamie. Urodził się w Casablance w Maroku, Rodzice byli nauczycielami matematyki. Gdy miał 15 lat rodzina przeniosła się do Montpellier we Francji. Zdobył tytuł inżyniera na École Polytechnique w Paryżu. Jest jednym z 60 najbogatszych ludzi świata, we Francji ma trzecie miejsce.
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »