Bubel z kratką

W projekcie ustawy o VAT, w części dotyczącej odliczania podatku od aut zakupionych przez firmy, znalazł się kolejny błąd. Gdyby ustawa przeszła w proponowanym kształcie, każde auto z kratką podlegałoby odliczeniu podatku.

W projekcie ustawy o VAT, w części dotyczącej odliczania podatku od aut zakupionych przez firmy, znalazł się kolejny błąd. Gdyby ustawa przeszła w proponowanym kształcie, każde auto z kratką podlegałoby odliczeniu podatku.

Jak pisze dzisiejsza "Gazeta Pomorska", Ministerstwo Finansów przyznaje, że przepisy definiujące, które auta wykorzystywane przez firmy podlegają odliczeniu podatku VAT, mijają się z założeniami resortu.

W jednym z przepisów możliwość odliczenia VAT od zakupu auta i paliwa przysługuje w przypadku samochodów dostawczych, które zdefiniowane zostały jako pojazdy z jednym rzędem siedzeń i częścią bagażową lub jako auta z większą liczbą rzędów siedzeń, w których część bagażowa przekracza 50 proc. długości pojazdu.

Reklama

Kluczowym okazuje się przepis, jak mierzyć część bagażową. Według jednego z punktów nowelizacji jest to odległość między przednią a tylną szybą samochodu, czyli cała przestrzeń pasażerska i bagażowa. Zgodnie z taką definicją, właściciel każdego samochodu z kratką mógłby liczyć na zwrot VAT.

Resort zapowiada, że przepis zostanie zmieniony.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kratki | Auta | firmy | VAT | bubel | buble
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »