Czy można wejść dwa razy do tej samej wody?
Wiele słów napisanych zostało już w sprawie CLiF, o nieuczciwości poszczególnych osób i instytucji, o nieprawidłowościach proceduralnych, o pokrzywdzeniu klientów.
Teraz sprawa CLIF wraca, być może też sam CLiF wróci do gry. Zarząd spółki, która otarła się o upadłość, planuje emisję obligacji, która pozwoliłaby spółce powrót do działalności operacyjnej na rynku leasingowym.
W wyniku transakcji spółki CLiF Ubezpieczenia, która skupowała obligacje CLiF, to druga, w 2003 roku, wykazała 58 mln zł zysku. Jednak sytuacja spółki nie jest taka rewelacyjna, jak można by wnioskować na podstawie tych wyników.
Zarząd CLiF planuje emisję trzyletnich obligacji wartości 60 mln zł. (wartość nominalna jednego papieru wyniosłaby 0,5 mln zł). Emisja miałaby charakter niepubliczny i skierowana by była tylko do dużych podmiotów.
Spółka w emisji obligacji widzi szansę powrotu do działalności podstawowej (leasing), gdyż ze względu na toczące się spory sądowe z bankami pozbawiona jest szans na uzyskanie od nich finansowania. Zarząd stara się emisją obligacji zainteresować fundusze emerytalne.
Ale nawet powodzenie tej dość karkołomnej operacji, nie gwarantuje spółce powrotu do branży. Spółka swoimi problemami obciążyła wielu swoich klientów, w konsekwencji obecnie potencjalny leasingobiorca zdecydowany będzie raczej korzystać z poważnego dużego i renomowanego leasingodawcy, niż ryzykować swoje bezpieczeństwo.
