Dotacje: Polska obiecuje poprawę

Polska złamała zasady podziału unijnych dotacji. Możliwe, że będziemy musieli zwracać pieniądze. Ministerstwo Gospodarki prowadzi negocjacje.

Polska złamała zasady podziału unijnych dotacji. Możliwe, że będziemy musieli zwracać pieniądze. Ministerstwo Gospodarki prowadzi negocjacje.

Jest szansa, że Komisja Europejska zgodzi na zmianę proporcji udzielania dotacji inwestycyjnych dla przedsiębiorstw.

Sprawa dotyczy nie dotrzymanych zobowiązań, zgodnie z którymi tylko 25 proc. pieniędzy przeznaczonych na poziom miało trafić do największych podmiotów, a 75 proc. wesprzeć sektor małych i średnich przedsiębiorstw. W rzeczywistości większość z 1,2 mld zł przeznaczonych na lata 2004-2006, trafiła do gigantów. Dwa razy po dotację sięgnął KGHM i jego spółka zależna. Łącznie otrzymali ponad 40 mln zł.

Po ostrej reakcji Brukseli Ministerstwo Gospodarki niespodziewanie ograniczyło pulę środków na granty dla dużych przedsiębiorstw. Do tej pory pieniądze na lata 2004-2006 przyznawano co pół roku, w transzach po 166 mln zł. W tym roku - w styczniu i w czerwcu - zarezerwowano do podziału tylko po 50 mln zł pochodzących z polskiego budżetu,wstrzymując finansowanie z funduszy strukturalnych.

Reklama

Chcąc uniknąć zwracania do unijnej kasy ponad 200 mln. zł, Ministerstwo rozpoczęło gorączkowe negocjacje z KE. Polska zaproponowała, że będzie dążyć, by ostatecznie 60 proc. puli zasiliło konta małych i średnich przedsiębiorstw.

Żeby możliwy był taki podział unijnej pomocy, uchylona zostanie ustawa o finansowym wspieraniu inwestycji, która jest narzędziem do realizacji pomocy i której przepisy spowodowały całe zamieszanie faworyzując projekty największych podmiotów. - Planujemy, że stanie się to na przełomie września i października, gdy Sejm przyjmie ustawę o zasadach prowadzenia polityki regionalnej, która uchyla ustawę o finansowym wspieraniu inwestycji - wyjaśnia Tomasz Nowakowski, wiceminister rozwoju regionalnego. Zgodnie z proponowanymi zmianami, duże firmy stracą prawo do udziału w konkursie.

Polska już wcześniej dostała zgodę na wykorzystanie pomocy przyznanej na lata 2004-2006 także w przyszłym roku. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego będzie jednak dążyć do pierwszego naboru wniosków na nowych zasadach jeszcze pod koniec tego roku. Czy nie jest to za późno, by wybrać projekty, a przedsiębiorcom dać wystarczająco dużo czasu na ich realizację? Inwestycje muszą się bowiem zakończyć do końca 2008 roku.

- Zainteresowanie grantami wśród małych i średnich przedsiębiorców było ogromne. Dlatego nie spodziewamy się problemów z ich rozdysponowaniem. Jeśli chodzi o rozliczenie, warto pamiętać, że nie są to ogromne kwoty - uważa Andrzej Kaczmarek, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za program dotacji inwestycyjnych.

INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Dowiedz się więcej na temat: dotacje | poprawa | Ministerstwo Gospodarki | negocjacje | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »