I ty możesz zostać prawnikiem

Za kilka dni rozstrzygnie się, czy prezydent podpisze ustawę zmieniającą zasady dostępu do zawodów prawniczych. Jeżeli tak się stanie, korporacje prawnicze zostaną otwarte, a to oznacza, że zostać notariuszem, radcą prawnym czy adwokatem będzie o wiele łatwiej niż dotychczas. Weto oznacza, że problem aplikacji prawniczych pozostanie nadal nierozwiązany, a kilkanaście tysięcy absolwentów prawa będzie musiało poczekać aż Sejm następnej kadencji przygotuje nowe przepisy.

Tymczasem dyskusja na temat reformy systemu dostępu do zawodów prawniczych przybrała niespotykane dotąd rozmiary i dawno wykroczyła już poza grono zainteresowanych. O tym, czy prezydent powinien podpisać ustawę, wypowiadają się nie tylko rozpoczynający prowadzenie kampanii wyborczej parlamentarzyści, ale również Rzecznik Praw Obywatelskich i Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która w liście do Aleksandra Kwaśniewskiego zaapelowała o rychłe podpisanie ustawy. Z podobnym apelem wystąpili przedstawiciele organizacji studenckich oraz stowarzyszenie "FairPlay", skupiające osoby uznające się za pokrzywdzone przez korporacje.

Reklama

Aktywną kampanię w pałacu prezydenckim rozpoczęły jednak również korporacje prawnicze. Samorząd zawodowy notariuszy i radców prawnych przedstawił prezydentowi listę argumentów, które mają go przekonać o konieczności zawetowania ustawy. Chodzi przede wszystkim o wskazanie niekonstytucyjnych przepisów nowelizacji ustaw korporacyjnych. Mowa m.in. o ograniczeniu konstytucyjnie zagwarantowanej samorządności zawodowej korporacji oraz stworzeniu nierównych dróg dojścia do zawodu poprzez otworzenie możliwości uzyskania tytułu radcy prawnego czy adwokata z pominięciem aplikacji.

Korporacje tracą kontrolę

Jeżeli nowa ustawa wejdzie w życie, to już nie korporacje będą decydować o tym, kto będzie mógł wykonywać zawód adwokata, radcy prawnego czy notariusza, ale urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Nowa ustawa najbardziej dotknie chyba właśnie tę ostatnią grupę zawodową, czyli notariuszy, którzy, jak dotąd, byli najszczelniej zamknięci na dopływ świeżej krwi.

W ubiegłym roku w całej Polsce na aplikację notarialną przyjęto jedynie 40 osób, wcześniej było już tylko gorzej. Notariusze są rozgoryczeni, ponieważ ubiegłoroczny wyrok Trybunału Konstytucyjnego zakwestionował jedynie zasady naboru na aplikacje adwokacką i radcowską. Sąd konstytucyjny nie wypowiedział się wtedy na temat zasad dostępu do zawodu notariusza. Według Lecha Borzemskiego, członka Krajowej Rady Notarialnej, podpisanie ustawy przez prezydenta mocno skomplikuje ogłoszony już nabór na aplikacje w tym roku.

- Konkurs ma się odbyć w pierwszą sobotę września. Jeżeli prezydent podpisze ustawę, utracimy podstawę prawną do jego przeprowadzenia, a to oznacza przesunięcie w bliżej nieokreślonym czasie samego egzaminu - argumentuje notariusz.

Z osobnym apelem do prezydenta zwrócił się również minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas, który zagroził nawet podaniem się do dymisji w razie podpisania ustawy. Tak nerwowa reakcja ministra została jednak chłodno przyjęta w Pałacu Prezydenckim.

Pałac Prezydencki milczy

Jak na razie nie wiadomo, jaką decyzję podejmie prezydent. Weto oznacza, że ustawa trafi do kosza i w konsekwencji w dalszym ciągu nie będzie regulacji prawnych umożliwiających rozpoczęcie naboru na aplikacje radcowską i adwokacką. Prace nad nowymi regulacjami będzie musiał rozpocząć Sejm nowej kadencji. Znając kontrowersje, jakie gromadzą się wokół sprawy aplikacji i tempo dotychczasowych prac (ponad 2 lata), dostęp do zawodów prawniczych może zostać zamknięty na kolejny rok. Tego kilkanaście tysięcy absolwentów prawa może nie wybaczyć prezydentowi, dlatego wysoce prawdopodobne jest, że prezydent przerzuci ciężar odpowiedzialności za decyzję w tej sprawie na Trybunał Konstytucyjny, kierując pytanie konstytucyjne.

Plusy i minusy nowej ustawy

Większa liczba absolwentów prawa będzie mogła uzyskać uprawnienia zawodowe.
Większa konkurencyjność na rynku, co może spowodować spadek cen usług prawniczych.
Zwiększenie dostępności usług prawniczych dla obywateli.

Ustawa w wielu miejscach jest niedopracowana, co stwarza ryzyko jej zakwestionowania przez Trybunał Konstytucyjny, np. w kwestii zapewnienia równości dostępu do zawodów prawniczych.

Zbyt szeroki dostęp do zawodu może odbić się na jakości świadczonych usług prawnych.

Ustawa ogranicza konstytucyjnie zagwarantowaną samorządność korporacji zawodowych.

Jeżeli jednak prezydent zdecyduje się podpisać ustawę, nabór na aplikacje będzie mógł zostać przeprowadzony na przełomie listopada i grudnia, a nowy rok szkoleniowy rozpocznie się w lutym 2006 r. Korporacje adwokacka i radcowska zapowiedziały, że w przypadku podpisania nowelizacji, przeprowadzą konkurs na nowych zasadach.

Zgodnie z przepisami przejściowymi, wyjątkowo w tym roku konkursy będą przeprowadzać same korporacje. Zmieni się jednak forma egzaminu. Dwustopniowy konkurs zostanie zastąpiony jednolitym w całym kraju testem wyboru. O przyjęciu zdecyduje liczba zdobytych punktów.

Tomasz Pietryga

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: konstytucyjny | korporacje | prezydent | Ty | Sejm RP | weto | konkurs
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »