Jest dobrze, będzie lepiej
Optymistyczne głosy dotyczące sytuacji polskiego rynku leasingowego są coraz częstsze i śmielsze. Wszystko za sprawą dwóch czynników: podatków i kondycji polskich przedsiębiorstw.
Ożywienie sektora leasingowego wiąże się przede wszystkim z kłopotami finansowymi (sic!), które dotykają coraz większą liczbę firm. W konsekwencji zmuszone są do korzystania z ofert leasingodawców, gdyż nie stać ich na samodzielne finansowanie inwestycji. Z drugiej strony, przedsiębiorcy którzy zdecydują się wziąć w leasing samochód jeszcze w tym roku, skorzystają na zmianach podatkowych. Mianowicie od roku 2004, stawka CIT będzie wynosić 19%, czyli o 8% mniej niż obecnie. W optymistycznym tonie wypowiedział się przewodniczący Związku Przedsiębiorstw Leasingowych - Krzysztof Bielecki, który stwierdził, iż "wyniki trzech kwartałów oraz lat poprzednich wskazują, iż po kilkuletnim okresie dekoniunktury na rynku leasingowym, zaczyna się on dynamicznie rozwijać". Krzysztof Bielecki dodał również, że "odbicie w branży leasingowej sugeruje, że odbiła cała gospodarka. Przedsiębiorcy ufają, że koniunktura się poprawi, więc biorą się obecnie za inwestycje długoterminowe". Oby tak dalej.