Języki Europy niezmiennie na topie
Obserwujemy nasilający się trend nauki języków obcych. Ludzie są coraz bardziej otwarci na kontakty zagraniczne, chętnie podróżują, poznają egzotyczne kultury. Bez wątpienia jednym z powodów inwestycji w naukę języka jest znalezienie dobrej pracy. Coraz więcej osób stawia na naukę języków azjatyckich lub skandynawskich, jednak warto pamiętać o językach zachodnioeuropejskich, którymi mówi niemal cały świat.
Najpopularniejszym z tych języków jest angielski. Jak dowiadujemy się z opracowanego przez Sedlak&Sedlak ogólnopolskiego badania wynagrodzeń (OBW) w 2013 roku wynagrodzenie ponad połowy osób zatrudnionych w biznesie i biegle władających językiem angielskim oscylowało pomiędzy 3850 zł a 9660 zł, a średnie wynagrodzenie wynosiło 5670 zł *. Znajomość angielskiego stała się dziś koniecznością i nie jest miernikiem satysfakcjonującej pracy, ponieważ w międzynarodowych korporacjach cenione są osoby będące w stanie porozumieć się z przedstawicielami różnych nacji. Intensywna współpraca polskich przedsiębiorców z przedsiębiorcami z krajów Europy Zachodniej zachęca do tego, aby zainwestować właśnie w języki zachodnioeuropejskie.
Przez wiele lat angielski był postrzegany jako jedyny język niezbędny do prowadzenia działalności w skali międzynarodowej. Jako szkoła językowa specjalizująca się w nauczaniu osób dorosłych w firmach i instytucjach zauważamy, że przedsiębiorcy, choć wciąż przykładają dużą wagę do umiejętności swobodnego posługiwania się językiem angielskim przez pracowników, coraz częściej wymagają znajomości innych języków zachodnioeuropejskich. Obserwujemy duże zainteresowanie językiem niemieckim i francuskim. Pracodawcy doceniają też pracowników ze znajomością hiszpańskiego, włoskiego lub portugalskiego. Wielojęzyczność i umiejętności międzykulturowe pracowników to dla międzynarodowego przedsiębiorstwa "być albo nie być" - czynnik, który decyduje, czy firma osiągnie czołową pozycję, czy też pozostanie przeciętnym graczem na rynku. To ważny sygnał dla osób, które dopiero wkraczają na rynek pracy, chcą rozwijać karierę w międzynarodowej firmie lub planują założyć swój biznes. Trzeba szlifować swoją znajomość angielskiego, ale warto też zainteresować się nauką drugiego języka obcego, szczególnie z rodziny języków zachodnioeuropejskich, bo te zawsze będą potrzebne na rynku pracy i w biznesie - wyjaśnia Magdalena Marcinkowska ze Szkoły językowej Skrivanek
Począwszy od XVIII wieku francuski był językiem międzynarodowym i salonowym, swoistym lingua franca ówczesnego świata. Posługiwała się nim praktycznie cała Europa. Uważano, że każda wykształcona osoba powinna go znać. Język francuski wywodzi się oczywiście z łaciny i do dzisiaj pod wieloma względami jest do niej podobny. Na jego kształt duży wpływ miały języki celtyckie i germańskie, którymi posługiwały się ludy zamieszkujące terytoria znajdujące się blisko ówczesnej Francji.
Dziś po francusku mówi ponad 200 milionów osób, z czego dla niecałej połowy jest to język ojczysty. Z jego pomocą porozumiemy się w ponad 50 krajach świata, między innymi w Belgii, Szwajcarii i Kanadzie. Francuski pozostał językiem dyplomacji i jest używany w wielu organizacjach międzynarodowych. Są to między innymi: FIFA, Europejska Agencja Kosmiczna, OECD, NATO, Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, WTO i Unia Afrykańska.
Francja jest dla Polski czwartym co do wielkości odbiorcą i szóstym dostawcą towarów. Francja należy do największych inwestorów zagranicznych w Polsce, jest piątą potęgą ekonomiczną świata. Według danych Sedlak&Sedlak z 2013 roku, osoby znające język francuski zarabiały średnio 5645 zł, a pensje wahały się w granicach 3800-9600 zł *.
Niemieckim posługuje się około 130 milionów osób. Językiem tym możemy się swobodnie porozumieć z mieszkańcami nie tylko Niemiec, lecz także Austrii, Belgii, Liechtensteinu, Luksemburga, Szwajcarii - we wszystkich tych krajach niemiecki ma status języka oficjalnego. Bardzo wiele firm i osób prywatnych szuka w Niemczech perspektyw zawodowo-biznesowych. Przyciągają nas tam wysokie wynagrodzenia i stosunkowo tanie utrzymanie. Chociaż wielu Niemców bez problemu posługuje się językiem angielskim, to znajomość ich języka ojczystego na pewno wpłynie pozytywnie na relacje biznesowe.
Niemcy są od wielu lat najważniejszym partnerem handlowym Polski. W ubiegłym roku udział Niemiec w polskim eksporcie ogółem przekroczył 26 procent, a Polska zajmowała w 2014 r. ósme miejsce w niemieckiej statystyce handlu zagranicznego, przed Szwajcarią, Belgią i Rosją. Według przybliżonych danych Federalnego Urzędu Statystycznego obroty handlowe Niemiec z Polską w 2014 r. wyniosły 87,3 mld euro. W 2013 roku przeciętne wynagrodzenie osób posługujących się językiem niemieckim wynosiło 5500 zł. Połowa z tych osób otrzymywała od 3500 zł do 10 000 zł miesięcznie brutto. Prezesi zarządu znający język niemiecki zarabiali o 65% ( ok. 6500 zł) więcej od prezesów, którzy nie znają tego języka *.
Język hiszpański to trzeci najbardziej rozpowszechniony język świata. Jest to język ojczysty aż 650 milionów osób, a według szacunków jego znajomością wykazać się może aż 1,5 miliarda osób. Bez problemu porozumiemy się nim w wielu krajach Europy, Afryki i obu Ameryk. Jest językiem urzędowym w Hiszpanii, Argentynie, Boliwii, Chile, Meksyku, Peru, Gwatemali, Wenezueli, Paragwaju i w wielu innych państwach. Z racji liczby użytkowników na całym świecie jako język oficjalny przyjęło go wiele organizacji, między innymi: ONZ, UE, UNESCO, WTO, WHO, FIFA, UEFA.
Znajomość tego języka gwarantuje doskonałą komunikację w Hiszpanii i na większości terytorium Ameryki Południowej. Język hiszpański przydaje się nie tylko w biznesie, ale także - z uwagi na jego znaczenie w UE i ONZ - przy działalności lobbingowej. Hiszpania w 2013 r. była 10. partnerem handlowym Polski pod względem eksportu wśród państw UE i 8. pod względem importu (w UE). Polska nie jest wprawdzie postrzegana przez Hiszpanię jako strategiczny partner handlowy, ale zajmuje czołową pozycję wśród nowych państw członkowskich UE - wyjaśnia Marcinkowska.
W 2013 roku średnie wynagrodzenie w Polsce osób znających język hiszpański wynosiło 5000 zł *.
Posługuje się nim 210 milionów osób. Portugalskim porozumiemy się w Portugalii oraz na licznych terenach byłych kolonii portugalskich: w Brazylii, Mozambiku, Angoli, Gwinei Bissau, Gwinei Równikowej, Republice Zielonego Przylądka i na Wyspach Świętego Tomasza. We wszystkich tych państwach portugalski pełni rolę języka urzędowego. Jego użytkowników znajdziemy także w USA, Wielkiej Brytanii, Francji, RPA, Hiszpanii, Argentynie, na Kubie, Sri Lance czy Bermudach.
Język portugalski będzie bardzo pomocny w relacjach handlowych z państwami Ameryki Południowej, gdzie jest on nadal dość często używany. Coraz częściej polskie firmy otwierają się na tamte tereny, ponieważ ich rola gospodarcza wzrasta. Pomimo spadku bezpośrednich inwestycji portugalskich w Polsce, nasz kraj nadal utrzymuje czołową pozycję najważniejszego rynku portugalskich inwestycji zagranicznych w Europie Środkowo-Wschodniej. Według różnych szacunków już niedługo Brazylia będzie jedną z wiodących potęg gospodarczych - w świetle tej informacji znajomość portugalskiego będzie nie tylko przydatna, ale i wręcz pożądana. Jako język romański nie powinien przysparzać większych problemów w nauce osobom, które znają włoski, francuski czy hiszpański.
Według różnych szacunków, językiem włoskim posługuje się 60-100 milionów osób. Językiem tym można się swobodnie porozumieć we Włoszech, San Marino, Watykanie i Szwajcarii, gdzie jest językiem oficjalnym. Gwarantuje dobrą komunikację także w Albanii, Etiopii, Libii i na Malcie. W kolejnych 20 państwach ma wielu użytkowników, którzy często są skupieni wokół społeczności emigracyjnej.
Włoski nie odgrywa znaczącej roli na arenie międzynarodowej, ale jego znajomość jest bardzo przydatna i ma wpływ na dobre relacje biznesowe z osobami posługującymi się tym językiem. Każda firma planująca rozpoczęcie działalności we Włoszech lub Szwajcarii powinna postarać się o przynajmniej jednego pracownika komunikatywnie posługującego się językiem włoskim. Poza tym warto wziąć pod uwagę fakt, że mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego raczej słabo znają angielski lub niemiecki, zatem te języki mogą okazać się tam całkowicie nieprzydatne. W 2013 roku wartość współpracy między Włochami a Polską przekroczyła poziom 15 mld euro. Osoby znające język włoski w stopniu bardzo dobrym zarabiają przeciętnie 5000 zł *.
Ponieważ języki starej Europy wywodzą się z rodziny języków indoeuropejskich, romańskich oraz germańskich i łączy je szereg podobieństw. Warto zainwestować swój czas na naukę choć jednego z nich, aby znaleźć wymarzoną pracę w zagranicznej firmie. Należy pamiętać, że podane powyżej zarobki osób ze znajomością języków obcych zależą zarówno od poziomu zaawansowania, jak również od praktycznego wykorzystania danego języka w pracy.
* Ogólnopolskie badanie wynagrodzeń 2013, Sedlak&Sedlak
Źródła:
http://www.wynagrodzenia.pl/artykul.php/wpis.2830
http://wynagrodzenia.pl/dla_mediow_1.php/wpis.364-znajomosc-jezykow-obcych-a-wynagrodzenia
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Najwiecej-zarabiaja-osoby-mowiace-biegle-po-angielsku-i-francusku-3083983.html