Kasy w taksówkach tylko na potrzeby MF?

Taksówkarze znów blokowali Warszawę, nikt jednak z MF się z nimi nie spotkał. Protestujący złożyli w resorcie petycję, w której ponownie domagają się uchylenia rozporządzenia o konieczności instalowania kas fiskalnych w taksówkach.

Rzecznik ministerstwa finansów, Wiktor Krzyżanowski zapowiada, że nie będzie rozmów z taksówkarzami i wyklucza jakikolwiek kompromis. Kasy muszą być i basta: Nie ma już za bardzo o czym rozmawiać - dodaje.

Powodem zamieszania jest to, że od maja przyszłego roku, z naszym wstąpieniem w unijne szeregi, taksówkarze stają się vatowcami. Jeśli minister finansów nie wypełni tych przepisów, tych zapisów 6 dyrektywy wtedy Polska może zostać ukarana sankcjami - mówi rzecznik resortu finansów. Czy aby na pewno?

Prawo ma to do siebie, że nie da się go jednoznacznie zinterpretować. Unia wcale od nas tego nie wymaga a drobni przedsiębiorcy, czyli np. taksówkarze nie powinni być vatowcami ? uważa Robert Gwiazdowski, ekspert z Centrum im. Adama Smitha.

Reklama

Wprowadzanie podatku VAT dal coraz większej ilości malutkich podmiotów gospodarczych jest ? moim zdaniem ? barbarzyństwem - mówi Gwiazdowski. Jak dodaje, Ministerstwo Finansów wprowadzając te zmiany naciąga unijne prawo do swoich potrzeb.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: kasy | 'Kasa' | taksówkarze | KAS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »