Konstytucja dla biznesu rozbudzi przedsiębiorczość w Polsce?
Rok 2018 przyniesie kolejne zmiany dla przedsiębiorców. W marcu w życie mają wejść przepisy ułatwiające prowadzenie biznesu, zebrane w ramach tzw. Konstytucji dla biznesu. Obecny rok to także kontynuacja wielu programów dotacyjnych wspierających rozwój firm, m.in. prowadzonych przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Przedsiębiorczość Polaków nie słabnie na przestrzeni ostatnich lat. Polacy wciąż chętnie otwierają własne firmy, a działalność gospodarczą traktują jako sposób na rozwój. Firmy w Polsce wytwarzają coraz większą część polskiego PKB, a przeciętne przedsiębiorstwo systematycznie się rozwija w ujęciu ekonomicznym. Rośnie jego produktywność mierzona przychodami, wartością dodaną i produkcją ("Raport o stanie sektora MŚP w Polsce 2017", PARP).
W raporcie "Przedsiębiorczość w Polsce", przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju, autorzy natomiast zwracają uwagę na poprawiającą się nie tylko kondycję polskich przedsiębiorstw, wzrost ich przychodów, rosnący udział w eksporcie, ale również na ogólne - podlegające ciągłym zmianom warunki prowadzenia biznesu w kraju. Odwołują się m.in. do raportu Banku Światowego - "Doing business 2017", w którym Polska zajęła 24. miejsce (w gronie 190 państw) w ogólnym rankingu łatwości prowadzenia działalności gospodarczej.
Nie oznacza to jednak, że nie można całości systemu dodatkowo usprawnić, a część wciąż obecnych obciążeń dla firm znieść lub ograniczyć. Podobne kroki podjęło Ministerstwo Rozwoju w 2017 r. wdrażając kolejne ułatwienia w ramach 100 zmian dla firm. Chodzi m.in. o skrócenie wymaganego okresu przechowywania dokumentacji pracowniczej, pakiet wierzycielski przeciwdziałający zatorom płatniczym czy przepisy ułatwiające zmianę pokoleniową w firmach rodzinnych i sukcesję.
W marcu 2018 r. wejść w życie ma natomiast Konstytucja dla biznesu, którą rząd przyjął w listopadzie ubiegłego roku. Konstytucja dla biznesu zakłada nowelizację szeregu przepisów i ustaw, która na celu ma poprawę warunków prowadzenia biznesu w Polsce, głównie mikro- i małych firm.
Całościowo pakiet przygotowanych projektów ustaw na celu ma usprawnienie relacji między biznesem a administracją, wprowadzając zasadę "co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone". Nowe przepisy zakładają dodatkowo domniemanie uczciwości przedsiębiorcy i obowiązek rozstrzygania prawa na jego korzyść.
Tym samym, urzędnicy powinni rozstrzygać wątpliwości na korzyść firm, interpretować przepisy w sposób przyjazny i posługiwać się wytycznymi zebranymi w zbiór dobrych zasad, co ma ograniczyć dowolność interpretacyjną. W tym celu powstanie katalog praw i obowiązków przedsiębiorców oraz urzędów stanowiących wytyczne interpretacyjne dla organów stosujących prawo gospodarcze. Będzie to zatem swego rodzaju zbiór gwarancji przedsiębiorcy, na który będzie się mógł on powołać w urzędzie np. w przypadku zmienności linii interpretacyjnej lub stawiania wymogu dostarczenia określonych dokumentów bez wyraźnej postawy prawnej.
Ponadto dowody zebrane w toku kontroli przeprowadzonej z naruszeniem tych zasad ogólnych nie będą mogły zostać przez organ wykorzystane w dalszym postępowaniu. Dodatkowo praw mikro- i małych firm ma chronić Rzecznik MŚP.
Konstytucja dla biznesu zakłada także uruchomienie dwóch projektów, które bezpośrednio mają przełożyć się na wzrost przedsiębiorczości wśród Polaków.
Jednym z nich, który ruszy 31 marca br. jest "Ulga na start". W zamyśle resortu rozwoju ma to być rozwiązanie korzystne dla osób, które chciałyby wejść na rynek i rozpocząć własną działalność gospodarczą, ale początkowe wysokie koszty, w tym składki na ubezpieczenie społeczne (nawet przy uwzględnieniu preferencyjnych warunków, czyli tzw. małego ZUS-u) ich przed tym powstrzymywały.
Ustawodawca umożliwi takim osobom rozpoczęcie działalności bez konieczności - w okresie sześciu miesięcy - płacenia składek na ubezpieczenie społeczne.
Przedsiębiorca może w dowolnym momencie zrezygnować z tego prawa i zacząć płacić składki, np. w momencie, gdy przychody na to pozwolą. Po okresie sześciu miesięcy, jeśli będzie kontynuować działalność, przez dwa lata zapłaci obniżony ZUS.
Z "Ulgi na start" może skorzystać osoba fizyczna, która nie prowadziła dotychczas działalności gospodarczej (lub zaczyna ponownie po upływie 5 lat).
Promocja przedsiębiorczości zakłada także wdrożenie rozwiązania "działalność nierejestrowa", z którego będą mogli skorzystać drobni przedsiębiorcy, nieosiągający miesięcznych przychodów przekraczających 50 proc. minimalnego wynagrodzenia w danym roku.
W 2018 r. jest to 2100 zł. Tym samym: drobny handel, korepetycje, usługi na niewielką skalę - nie będą uznawane za działalność gospodarczą o ile miesięczne wpływy nie przekroczą 1050 zł.
W podobnych warunkach nie trzeba będzie rejestrować działalności, ani płacić składek na ubezpieczenie społeczne. Wciąż natomiast trwają prace nad rozwiązaniem "Mała firma - mały ZUS", które obniżałoby składkę ZUS dla najmniejszych przedsiębiorców, których miesięczne przychody nie przekraczają 2,5 minimalnego wynagrodzenia w danym roku.
Pomysł na biznes to oczywiście nie wszystko. Potrzebne są jeszcze pieniądze na rozwój, na zakup potrzebnego sprzętu, oprogramowania, itp. Jeśli dopiero zaczynamy - znalezienie potrzebnych środków może być utrudnione, a niekiedy wręcz niemożliwe. Banki niekoniecznie chcą udzielać kredytów firmom, które nie mają historii kredytowej.
Na rynku dostępnych jest jednak wiele programów kierowanych do początkujących przedsiębiorców, które mają być dla nich wsparciem, także finansowym, na wczesnym etapie działalności. Poza Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, również Bank Gospodarstwa Krajowego i Polski Fundusz Rozwoju mają podobne oferty.
I tak, przykładowo, w ramach programu "Pierwszy biznes - wsparcie w starcie" osoby, które jeszcze studiują, zakończyły edukację, ale nie minęły maksymalnie 4 lata od uzyskania dyplomu, lub zarejestrowani bezrobotni - mają możliwość skorzystania z niskooprocentowanych pożyczek, nawet do 87 tys. zł (20-krotność przeciętnego wynagrodzenia w kraju), na okres 7 lat na start na rynku pracy i rozpoczęcie własnej działalności.
Osoby, które nie ukończyły 30 lat, nie uczą się i nie pracują mogą także starać się o dofinansowanie ze środków UE. Program "Firma dla młodych" to do 20 tys. zł na otwarcie firmy, ale także doradztwo i szkolenia. W celu uzyskania dotacji najlepiej skontaktować się z powiatowym urzędem pracy.
Agencje rozwojowe rozpisały już harmonogramy dla większości programów w 2018 r. Szczegółowe informacje można znaleźć na ich stornach internetowych.
wb