Liniowy wygrywa z ryczałtem

Z roku na rok maleje liczba firm rozliczających się w formie ryczałtu. W 2003 r. było ich jeszcze 616 948. W 2004 r. już tylko 576 095. Eksperci uspokajają, ryczałt nie zniknie. Może jednak ulec marginalizacji na korzyść ogólnych zasad opodatkowania oraz podatku liniowego. To zjawisko typowe dla rozwiniętej gospodarki.

Co ciekawe, porównując tylko lata 2003 i 2004, liczba osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą i opłacających ryczałt spadła o ponad 40 000. Równocześnie liczba podatników płacących ryczałt i osiągających dochody z najmu wzrosła prawie o połowę (w 2004 r. - 63 312 osób, w 2003 r. - 38 999 osób).

Powodów takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka. Praktycznie przy okazji każdej nowelizacji ustawy z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz.U. nr 144, poz. 930 z późn. zm.) w przepisach dotyczących ryczałtu pojawia się jakieś rozwiązanie, które w ostatecznym kształcie staje się pułapką dla niczego nieświadomych podatników.

Reklama

Najczęściej dotyczy to przepisów wyłączających określone rodzaje działalności z tej formy opodatkowania. Czasem zmienia się również wysokość stawek ryczałtu. Ponadto rozliczając się na zasadach ogólnych (płacąc podatek według skali lub stawki liniowej), dużo łatwiej zaplanować sobie niższy podatek, odpowiednio kształtując koszty. Tymczasem, by ryczałt w ogóle się opłacał, rentowność firmy musi być wyższa od płaconej stawki podatku. A to oznacza, że firma musi uzyskiwać naprawdę wysokie zyski. Potwierdzają to dane o liczbie podatników ryczałtu płacących podatek według poszczególnych stawek (patrz wykres).

Liczba chętnych korzystających z ryczałtu maleje, czy jest zatem sens jego utrzymania? Ministerstwo Finansów jakiś czas temu zapowiadało likwidację tej formy opodatkowania. Później jednak resort wycofał się ze swoich planów. To zrozumiałe. Zdaniem specjalistów ryczałt nie zniknie. Może natomiast ulec marginalizacji na rzecz podatku liniowego. Trzeba też pamiętać, że na pewno nadal będzie atrakcyjny dla tych, którzy podatek płacą w związku z wynajmem mieszkania czy domu.

Ewa Matyszewska

Radosław Kowalski, doradca podatkowy, prezes Spółki Doradztwa Podatkowego CEiD, wykładowca Polskiej Akademii Rachunkowości
Do niedawna ryczałt był jedynym sposobem uniknięcia opodatkowywania dochodów według skali. Wadą ryczałtu jest to, że funkcjonuje w pewnym oderwaniu od rzeczywistości gospodarczej. Podatnicy, którzy wybiorą taką formę, opodatkowują przychód, a nie dochód, a stawka raz ustalona stosowana jest bez względu na to, czy działalność podatnika jest rentowna (przynosi zysk) czy też nie. Oznacza to, że w przypadku wzrostu kosztów prowadzonej działalności podatnik nie może przenieść (poprzez zmniejszenie dochodu, a na skutek tego i podatku) części ciężaru finansowego takiego wzrostu na fiskusa. W praktyce ryczałt musi być płacony nawet wówczas, gdy wprawdzie podatnik uzyskuje przychody, jednak nie osiąga zysku. Teoretycznie przy ustalaniu stawki ustawodawca uwzględnia rentowność poszczególnych rodzajów działalności, jednak stawki takie są statyczne i nie uwzględniają zmian zachodzących w życiu gospodarczym.

Ireneusz Krawczyk, radca prawny w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy
Z reguły przedsiębiorcy nie robią czegoś lub z czegoś rezygnują, bo im się to nie opłaca. W przypadku ryczałtu stawki podatku są mało atrakcyjne w porównaniu z możliwością opodatkowania stawką liniową. W ryczałcie nie uwzględnia się kosztów, co powoduje, że podatek ten jest podatkiem od przychodu (obrotu) a nie dochodu (zysku). Ryczałtowcy w przeważającej części są podatnikami VAT, a więc są zobowiązani do prowadzenia ewidencji na potrzeby tego podatku (kasy fiskalne). W związku z tym dość łatwo jest im ustalić koszty. Ryczałt będzie formą dogodną tylko dla tych, których koszty są minimalne, a więc i tak rozliczając się z podatku na zasadach ogólnych płaciliby podatek od przychodu oraz dla tych, dla których stawka podatku jest niższa od liniowej i atrakcyjna nawet pomimo niemożliwości uwzględnienia kosztów uzyskania przychodu.

Monika Mirtchanov, dyrektor oraz Aldona Szady, starszy konsultant Zespołu Doradztwa dla Pracodawców w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte
Osoby uzyskujące dochody z pozarolniczej działalności gospodarczej mogą wybrać pomiędzy rozliczaniem się w formie ryczałtu oraz na zasadach ogólnych. Opodatkowanie w formach przewidzianych w ustawie o PIT zyskało na znaczeniu po nowelizacji wprowadzającej podatek liniowy. Według danych Ministerstwa Finansów, podatek liniowy wybrało w 2004 r. 200 168 podatników. Jak się wydaje, w tej grupie dużą rolę mogą odgrywać podatnicy, którzy wcześniej rozliczali się w formie ryczałtu, gdyż wybór 19-proc. podatku liniowego daje możliwość obliczania podatku od uzyskanego dochodu (przychód pomniejszony o koszty), a nie od przychodu. Część z przedsiębiorców wybrała podatek liniowy, uznając go za korzystniejszą formę opodatkowania. Spadek liczby osób rozliczających się w formie ryczałtu może wynikać też z zawężenia katalogu rodzaju przychodów, których osiąganie uprawnia podatników do rozliczania na podstawie ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: podatek | stawki | podatek liniowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »