Mamy swobodę gospodarczą?

Platforma i biznes poprawią ten projekt Mimo interpelacji posła Szejnfelda opozycja nie potępia ustawy. Razem z przedsiębiorcami obiecuje natomiast usunąć jej wady.

,,PB": Adam Szejnfeld, poseł Platformy Obywatelskiej, w interpelacji do ministra gospodarki krytykuje wiele zapisów rządowego projektu ustawy o swobodzie gospodarczej. Jego zdaniem, rząd wycofał się z części obietnic dotyczących ustawy. Nie zawarto w niej wielu kwestii istotnych dla przedsiębiorców. Opinie posła w znacznej mierze podziela klub PO.

Natomiast Rada Przedsiębiorczości zdecydowanie zabiega o uchwalenie tej ustawy. Czy moglibyście panowie wytłumaczyć tę sytuację zdezorientowanym przedsiębiorcom?

Andrzej Malinowski, szef Konfederacji Pracodawców Polskich:

Rząd wycofał się z obietnic? Ja tego nie zauważyłem. Z inicjatywą tego projektu wyszła konfederacja. Od połowy lat 90. trwa szkodliwe dla gospodarki zakładanie firmom kagańca. Moi eksperci dostali zadanie: ustalić, jak z tym problemem można walczyć. Odpowiedzieli: aby w Polsce dozwolone było to, co nie jest prawnie zabronione, trzeba naprawić ponad 100 szkodliwych ustaw. Zaczęliśmy prace nad założeniami projektu. Uzyskaliśmy poparcie Komisji Trójstronnej. Następnie projekt poparła Rada Przedsiębiorczości. ,,PB'': Ale przecież ten projekt firmuje rząd?

AM: Rząd go napisał razem z nami. To nasze wspólne dzieło. I zapewniam, że korzystne dla polskich firm.,,PB": To dlaczego PO, partia uważana za proprzedsiębiorczą, tak krytykuje projekt? Kto tu ma rację?Zbigniew Chlebowski, poseł PO: Interpelacji posła Szejnfelda nie należy odczytywać jako miażdżącej krytyki ustawy ale inicjatywę jej poprawienia.

Oficjalne stanowisko klubu PO jest takie: my ten projekt popieramy. Kierunkowo ustawa jest dobra, jednak wiele jej zapisów należy poprawić.AM: Jestem zaskoczony interpelacją posła Szejnfelda. Dopiero jak ją przeczytałem, to utwierdziłem się, że tak samo jak mamy różnych lekarzy, to mamy też różne koncepcje prawa. Jest zarzut, że są w projekcie powielane rozwiązania z obecnego prawa działalności gospodarczej. Zgadza się, tylko że nie chcieliśmy wymyślać niczego nowego, tylko poprawić to, co mamy teraz.,,PB":

Poseł Szejnfeld uważa, że ta ustawa nie traktuje o swobodzie gospodarczej, tylko o "wolności w niewoli".ZCh: Projekt nie ogranicza władzy urzędników nad firmami. Jest za dużo obszarów, które regulują koncesje, zezwolenia czy licencje. W ustawie powinno być też wyraźnie zapisane, że koncesji udziela się wyłącznie w trybie przetargu...AM: ...i jest taki zapis w projekcie. ZCh:

Ale coś z tymi koncesjami trzeba zrobić. Należy dać równe szanse wszystkim. Uważam, że to, co zapisano w projekcie w tej kwestii, jest bardziej korupcjogenne.AM: A właśnie że nasze rozwiązanie jest antykorupcyjne. Jesteśmy za jak najbardziej jasnymi procedurami. ,,PB": Trwa psucie ustawy przez lobby urzędnicze, walczące o zachowanie władzy. Po kawałku każdy wyrywa coś dla siebie....ZCh: ....Państwowa Inspekcja Pracy, Najwyższa Izba Kontroli, urzędy skarbowe... Władztwo tych instytucji trzeba ograniczyć.

AM: Wiemy o tym, że takie zamiary są. Ale nie pozwolimy na to.ZCh: Wbrew temu, co się mówi, analiza przepisów projektu wskazuje, że nadal kilka instytucji będzie mogło jednocześnie kontrolować firmę. Pomysł ograniczenia liczby i czasu trwania kontroli jest słuszny, ale trzeba wyraźnie zapisać, kiedy, jaka instytucja może kontrolować. W artykule 78 jest wyraźna furtka do równoległego przeprowadzania kilku kontroli!

AM: W ustawie jest napisane, że tylko jedna kontrola w tym samym czasie. Wyjątkiem jest podejrzenie popełnienia przestępstwa.PB: Konkludując, mimo wielu zastrzeżeń do projektu PO go poprze?ZCh: Warto tę ustawę jak najszybciej uchwalić także po to, aby móc ją ewentualnie znowelizować jeśli będzie taka potrzeba. Ale już w komisji sejmowej będziemy składać wiele poprawek. Mam nadzieję, że Rada Przedsiębiorczości nas poprze. Trzeba zrobić wszystko aby te przepisy weszły jak najszybciej.AM: Tak jak z rządem, usiądziemy przy jednym stole i razem popracujemy nad poprawkami.