Mniej przyjaźnie dla wierzycieli

W dniu 27 maja 2008 roku Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Sądu Rejonowego w Bochni Wydział I Cywilny, które dotyczyło kolejności egzekucji z rękojmi utraconej przez nabywcę.

W dniu 27 maja 2008 roku Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Sądu Rejonowego w Bochni Wydział I Cywilny, które dotyczyło kolejności egzekucji z rękojmi utraconej przez nabywcę.

Zadaniem Trybunału Konstytucyjnego było rozstrzygnięcie w sprawie zgodności art. 969 § 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku - Kodeks postępowania cywilnego z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 i 2 oraz z art. 45 ust. 1 Konstytucji a także z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i podstawowych Wolności sporządzonej w Rzymie w dniu 4 listopada 1950 roku.

Z wniosków czterech wierzycieli przeciwko Piotrowi C. zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne. Wierzyciele skierowali egzekucję do nieruchomości stanowiącej jego własność. Po licytacji nabywczynią nieruchomości została Krystyna C, jednakże wobec niewypełnienia warunków licytacyjnych, prawomocnym postanowieniem sądu utraciła wpłaconą rękojmię, a skutki udzielenia na jej rzecz przybicia wygasły. Z rękojmi pokryte zostały koszty licytacji poniesione przez wierzycieli, a pozostałą kwotę stanowi dochód Skarbu Państwa. Sąd zastosował zakwestionowany przepis w myśl, którego z rękojmi utraconej przez nabywcę lub od niego ściągniętej pokrywa się koszty egzekucji związane ze sprzedażą, a resztę przelewa się na dochód Skarbu Państwa. W opinii sądu przejęcie przez państwo kwoty uzyskanej z egzekucji przy braku zaspokojenia wierzycieli jest rażąco sprzeczne z ideą sprawiedliwości i nie zapewnia należytej ochrony praw majątkowych egzekwującym wierzycielom. Skarb Państwa zawłaszcza sumę uzyskaną w wyniku postępowania egzekucyjnego, a przynajmniej większą część takiej sumy i to w sytuacji, gdy wierzyciele, którzy wszczęli egzekucję na swój koszt i ryzyko, otrzymują zaledwie zwrot kosztów sprzedaży licytacyjnej. Skarb Państwa odnosi tu korzyść majątkową, której zasadność w obliczu niezaspokojonych wierzytelności osób prowadzących egzekucję budzi uzasadnione wątpliwości.

Reklama

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 969 § 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego jest zgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 i 2 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie. Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.

Rozwiązanie przyjęte w aktualnie obowiązującym Kodeksie postępowania cywilnego, co do podziału rękojmi licytacyjnej odbiega od podobnego przepisu obowiązującego w k.p.c. z 1930 r. Wówczas podział utraconej kwoty rękojmi w wypadku niespełnienia przez nierzetelnego nabywcę warunków licytacji, był ujęty w sposób bardziej przychylny dla wierzycieli, ponieważ po potrąceniu kosztów bezskutecznej egzekucji, co było uregulowane podobnie jak i obecnie i potrąceniu niektórych wierzytelności uprzywilejowanych, ewentualnie pozostała reszta powiększała sumę uzyskaną ze skutecznej licytacji. Rozwiązanie to było bardziej przychylne dla wierzytelności uprzywilejowanych, stawiając je na równi z kosztami bezskutecznej licytacji w zakresie możliwości zaspokojenia się z utraconej rękojmi. Dodatkowo było też bardziej przychylne dla wierzycieli w ogólności, ponieważ ewentualna "reszta" rękojmi przyrastała do wartości uzyskanej w wyniku skutecznej licytacji.

Pytanie skierowane przez Sąd Rejonowy w Bochni trafnie ujawnia mniej przyjazny dla wierzycieli niż w wypadku k.p.c. z 1930 r. charakter unormowania losów utraconej rękojmi przy licytacji, jednakże zdaniem Trybunału Konstytucyjnego nie dostarczyło argumentów za tym, że istniejące rozwiązanie jest niekonstytucyjne. Odwołanie się do treści pytania wskazuje, że sąd nie oceniał istniejącej normy, lecz jej brak (lukę). Wskazując normy dawnego k.p.c. sąd pytający uważał je za bardziej sprzyjające pomyślnemu zakończeniu egzekucji. Jednak usunięcie z systemu prawnego zakwestionowanego przepisu nie spowodowałoby, że w jego miejsce pojawiłaby się norma taka, jak w dawnym k.p.c. W wypadku takiego usunięcia nie nastąpiłby sam z siebie sugerowany skutek. Jego osiągnięcie wymagałoby pozytywnej interwencji ustawodawcy.

Zarzut naruszenia art. 64 Konstytucji jest nietrafny. W analizowanej sytuacji nie wchodzi w grę wkroczenie w sferę wyznaczaną przez prawa majątkowe chronione konstytucyjnie, lecz chodzi tu o szansę ukształtowania w odmienny niż obecnie sposób losów utraconej rękojmi.

Ponadto trafność spostrzeżenia, że sugerowane w pytaniu prawnym ukształtowanie losów utraconej rękojmi byłoby bardziej przyjazne dla ostatecznego efektu egzekucji, nie jest tożsame z uzasadnieniem zarzutu, iż rozwiązanie istniejące musi być uznane za naruszające konstytucję. Według Trybunału Konstytucyjnego zarówno wielkość udziału utraconej rękojmi w ogólnej sumie zadłużenia obciążającej licytowany majątek, jak i luźny związek między losami ulegającej przepadkowi rękojmi a przeprowadzeniem skutecznej licytacji nie uzasadniają wniosku, że istniejące rozwiązanie nie mieści się ze względów konstytucyjnych (prawo do sądu rozumiane jako prawo do osiągnięcia w rozsądnym terminie efektywnie przeprowadzonej egzekucji) w istniejącym marginesie swobody regulacyjnej ustawodawcy.

SerwisPrawa
Dowiedz się więcej na temat: Trybunał Konstytucyjny | Bochnia | trybunał | przyjaźnie | sąd rejonowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »