Najgorsza strefa w Polsce

Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna jest najgorsza w Polsce. Stworzyła najmniej miejsc pracy, przyciągnęła niewiele bogatych firm.

Słupska Specjalna Strefa Ekonomiczna jest najgorsza w Polsce. Stworzyła najmniej miejsc pracy, przyciągnęła niewiele bogatych firm.

Jak pisze "Głos Pomorza", firmy zainwestowały w Słupskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej zaledwie 108 milionów zł, powstało w niej tysiąc miejsc pracy.

Kiedy powstawała sześć lat temu, zapowiadano, że w ciągu 5 lat przybędzie w niej 5 tysięcy miejsc pracy.

"Nie możemy się porównywać z największymi i najstarszymi strefami, bo one funkcjonują w bardzo atrakcyjnych regionach i rozpoczęły działalność trzy lata wcześniej od nas" - tłumaczy przyczyny wyników Leonard Ferkaluk, dyrektor inwestycyjny SSSE.

"Skupiamy uwagę na terenach, które interesują inwestorów. Z tego względu utworzyliśmy podstrefę w Koszalinie, gdzie już zainwestowali Chińczycy i są zainteresowani kupnem kolejnych 5 hektarów pod rozbudowę swojej fabryki rowerów" - mówi Ferkaluk. W tym półroczu zezwolenie na działalność w Strefie uzyska 8 nowych firm - z branży metalowej i tworzyw sztucznych - wśród nich szwajcarskie i niemieckie. W sumie strefa sprzeda inwestorom 15 hektarów. Inwestycje oznaczają też kilkaset miejsc pracy w ciągu kilku lat.

Reklama

Rozczarowany Strefą jest wójt gminy Słupsk, który zapowiada, że sprzeda udziały gminy. Radni już na to wyrazili zgodę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »