Nie będzie tego obowiązku
Projekty ustaw zawarte w tzw. pakiecie Szejnfelda zakładają m.in. zniesienie obowiązku otwierania konta rozliczeniowego przez osoby rozpoczynające indywidualną działalność gospodarczą. Do zmiany dojdzie przez wprowadzenie korekt w kilku ustawach, m.in. w Ordynacji podatkowej, ustawie o swobodzie działalności gospodarczej i w Prawie bankowym.
- Ministerstwo Finansów wyraziło już zgodę na likwidację obowiązku prowadzenia firmowego konta przez małych przedsiębiorców. Samozatrudnieni będę też mogli używać swoich prywatnych kont bankowych tzw.ROR-ów do rozliczeń podatkowych i z ZUS - informuje Grzegorz Wlazło, doradca ministra A. Szejnfelda.
Rzemieślnicy za zmianą
Niezależnie od zmian proponowanych w pakiecie Szejnfelda, wniosek o zniesienie wspomnianego obowiązku zgłosił Związek Rzemiosła Polskiego (ZRP) do komisji "Przyjazne Państwo" prowadzonej przez Janusza Palikota z PO. Komisja Palikota rozważa bowiem m. in. kwestię obowiązkowego regulowania płatności podatkowych w formie bezgotówkowej (pkt. 11 "podatki tylko przelewem").
- Obrót gospodarczy małego przedsiębiorcy, np. krawca, zegarmistrza itp., jest najczęściej prowadzony w formie gotówkowej, a nie przez konto bankowe. Zmuszanie go do wpłacania zarobionych pieniędzy na konto tylko po to, by potem z tego konta prowadził obowiązkowe rozliczenia z fiskusem i ZUS jest ogromnym utrudnieniem, zwłaszcza w miejscowościach, w których nie ma placówek bankowych - ocenia Jerzy Bartnik, prezes ZRP.
Ze stanowiskiem ZRP zgadzają się mali przedsiębiorcy. - Indywidualną działalność gospodarczą rozpocząłem jeszcze w latach poprzedniej dekady. Gdy chciałem wówczas dokonać przelewu podatku, dysponentka w banku odmówiła mi wykonania tej operacji, bo z rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego (ROR) nie można przelewać podatku związanego z działalnością gospodarczą. Uznałem to za absurd i od tej pory jestem za zniesieniem tego wymogu - mówi Bogusław Przybysz, indywidualny przedsiębiorca świadczący usługi hydrauliczne. - Z obowiązkowego rachunku firmowego korzystam wyłącznie do rozliczania się z urzędem skarbowym i z ZUS. Poza tym to konto nie jest mi do niczego potrzebne - przyznaje Janusz Ambroziak, taksówkarz.
Pod jakim warunkiem osoby fizyczne prowadzące działalność o małych rozmiarach będą mogły rozliczać się z kontrahentami, fiskusem i ZUS gotówkowo lub przez zwykły rachunek oszczędnościowo - rozliczeniowy? Ile minimum płaci indywidualny przedsiębiorca rocznie, tylko z tytułu utrzymania rachunku rozliczeniowego w banku i obsługi bezgotówkowych płatności podatków i parapodatków ? Kto jest przeciwny proponowanym zmianom? Czy rachunek rozliczeniowy jest niezbędnym narzędziem, które ułatwia przedsiębiorcy pracę ?
Krzysztof Polak
Więcej: Gazeta Prawna 7.03.2008 (48) - str.9