Niespodzianka dla spółek w Polskim Ładzie. Oskładkowanie wynagrodzeń wspólników i członków zarządów
W projekcie Polskiego Ładu z 26 lipca pojawiła się niespodzianka w postaci obowiązku opłacania składki zdrowotnej przez członków zarządów spółek i fundacji. Wcześniej rząd nie wspominał, że planuje podobne rozwiązania.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Składka zdrowotna wyliczana od dochodu to jeden z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów planowanej przez rząd rewolucji podatkowej. Zmiany te obejmą także osoby zasiadające w zarządach spółek. Składka zdrowotna wyniesie 7 proc. ich wynagrodzenia. Będzie ją trzeba płacić, nawet jeśli prezes spółki posiada własne ubezpieczenie lub korzysta z ubezpieczenia przy współmałżonku. Takie rozwiązanie przełoży się na wzrost pensji prezesów, aby zrekompensować im dodatkowy koszt w postaci składki dla NFZ. Pomysł uważam za bardzo zaskakujący, zwłaszcza że we wcześniejszych zapowiedziach Polskiego Ładu nie było o nim mowy.
Inni członkowie zarządu będą natomiast opłacali składkę w wysokości 9 proc. od wynagrodzenia z tytułu powołania do zarządu. Obecnie mogą dostawać pensję bez zawierania ze spółką umowy o pracę lub umowy zlecenia. Podstawą wypłaty wynagrodzenia jest dla nich wyłącznie uchwała zgromadzenia wspólników o powołaniu do zarządu spółki. Nie jest to jednak samodzielnym tytułem do ubezpieczeń społecznych ani ubezpieczenia zdrowotnego, składki ZUS nie mogą być pobierane tylko na tej podstawie. Jeżeli więc spółki będą chciały utrzymać wynagrodzenia na obecnym poziomie, będą musiały przeznaczyć na nie więcej pieniędzy, co wiąże się oczywiście dla nich z większymi obciążeniami.
Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w firmie inFakt