Nieuprawnione przetwarzanie danych osobowych

Jakiś rok temu używając programu do wymiany plików między użytkownikami ściągnąłem od innego użytkownika tego programu dane osobowe klientów pewnego banku. Użytkownik, od którego te pliki ściągnąłem udostępnił je na specjalnym folderze w jego komputerze wyrażając tym samym zgodę na ich pobieranie przez innych użytkowników sieci.

Jakiś rok temu używając programu do wymiany plików między użytkownikami ściągnąłem od innego użytkownika tego programu dane osobowe klientów pewnego banku. Użytkownik, od którego te pliki ściągnąłem udostępnił je na specjalnym folderze w jego komputerze wyrażając tym samym zgodę na ich pobieranie przez innych użytkowników sieci.

Kiedy zorientowałem się, że danych takich nie powinienem udostępniać próbowałem się z nim skontaktować ale bez rezultatu. Skontaktowałem się z bankiem, do którego należały dane. Nikomu tych danych nie udostępniałem i przekazałem je bankowi. O całej sprawie zapomniałem do dziś bowiem rano zapukała do mnie policja i zarekwirowała mi komputer i doprowadziła mnie na komisariat -co mi grozi?

Zgodnie z art. 49 ustawy o ochronie danych osobowych kto przetwarza w zbiorze dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do których przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Za przetwarzaniu danych rozumie się jakiekolwiek operacje wykonywane na danych osobowych, takie jak zbieranie, utrwalanie, przechowywanie, opracowywanie, zmienianie, udostępnianie i usuwanie, a zwłaszcza te, które wykonuje się w systemach informatycznych.

Reklama

Wszedł Pan w posiadania danych osobowych będących własnością banku i tylko bank jest uprawniony do ich przetwarzania. W tej sytuacji powinien był Pan oświadczyć, gdy tylko dowiedział się o pochodzeniu tych danych, iż w posiadanie przedmiotowych danych wszedł w dobrej wierze nie wiedząc o źródle ich pochodzenia, a także był Pan przekonany, że są to dane ogólnie dostępne po czym dane te skasował, a wcześniej nikomu ich nie udostępniał.

Natomiast nie odpowiada Pan za fakt, iż inne osoby mogły ściągnąć te dane z tego samego źródła co Pan i właśnie te fakty musi Pan przedstawić w czasie przesłuchania na Policji. Niestety zgodnie z przytoczonym przepisem już samo nieuprawnione posiadanie danych osobowych podlega karze.

Zatem może zostać skierowany przeciwko Panu akt oskarżenia, jednakże na Pana korzyść świadczy fakt wejścia w dobrej wierze w posiadania tych danych, zgłoszenie się do ich właściciela a także nie udostępnianie innym osobom przedmiotowych danych. W takim przypadku sąd może uznać, że zachodzą przesłanki do nadzwyczajnego złagodzenia kary lub odstąpienia od ukarania, ale sąd w zakresie orzekania jest niezawisły, co oznacza, że podejmuje decyzję swobodnie na podstawie zebranego materiału dowodowego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | osobowe | danie | Dana | dane osobowe | przetwarzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »