Nowe podejście do kwestii posiłków w restauracji

Organy podatkowe konsekwentnie uznają, że zaproszenie kontrahenta do restauracji to działanie o charakterze reprezentacji. W rezultacie odmawiają podatnikom prawa zaliczenia przedmiotowych wydatków do kosztów uzyskania przychodów.

Organy podatkowe konsekwentnie uznają, że zaproszenie kontrahenta do restauracji to działanie o charakterze reprezentacji. W rezultacie odmawiają podatnikom prawa zaliczenia przedmiotowych wydatków do kosztów uzyskania przychodów.

Argumentacja fiskusa, że o reprezentacyjnym charakterze wydatków na spożywane posiłki decyduje miejsce spotkania w celu załatwienia spraw służbowych, tj. poza siedzibą firmy, nie znalazła akceptacji m.in. WSA w Krakowie w wyroku z dnia 18 maja 2010 r., sygn. akt I SA/Kr 620/10 i WSA w Bydgoszczy w wyroku z dnia 16 marca 2010 r., sygn. akt I SA/Bd 17/10. Z uzasadnienia tych wyroków wynika, że aby wydatki związane ze spożyciem posiłku w restauracji zostały uznane za reprezentację, muszą wychodzić poza ustalone normy czy zwyczaje, mieć charakter wytworności i wystawności. Jeżeli natomiast polegają na zapewnieniu jedynie standardowego poczęstunku, zwyczajowo przyjętego w takich okolicznościach, stanowią koszty uzyskania przychodów.

Reklama

Inne stanowisko w omawianej kwestii zaprezentował jednak WSA w Warszawie w wyroku z dnia 15 lipca 2010 r., sygn. akt III SA/Wa 589/10. Sąd uznał, że na gruncie podatku dochodowego "reprezentację" należy postrzegać jako wszelkie działania związane z utrzymywaniem dobrych relacji z kontrahentami, a przede wszystkim - z dążeniem do stworzenia skierowanego na zewnątrz, pozytywnego wizerunku przedsiębiorcy. Przy czym wizerunek ten wcale nie musi odzwierciedlać dostatku, okazałości, zamożności itp. Inaczej mówiąc, wystąpienie wystawności i okazałości nie jest konieczne, aby dany wydatek zakwalifikować do reprezentacji.

W konsekwencji Sąd stwierdził, że wydatki na spotkania biznesowe w restauracjach, a dokładnie na spożywane tam posiłki i napoje, jako skierowane do klientów i kontrahentów (potencjalnych klientów i kontrahentów), stanowią koszty reprezentacji. Służą bowiem stworzeniu odpowiedniego wizerunku podatnika (gospodarza) i mają się przyczynić do pozytywnego nastawienia kontrahentów i klientów. W ocenie Sądu rozszerzanie spotkań o posiłek spożywany w odpowiednim miejscu, profesjonalnie przyrządzony i podany, jest powszechnym zwyczajem, właśnie z tego względu, iż uznaje się go za pomocny w zbudowaniu tego pozytywnego nastawienia (wizerunku).

autor: Beata Siwkowska
Gazeta Podatkowa Nr 701 z dnia 2010-09-27

GOFIN podpowiada

Dowiedz się więcej na temat: działanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »