Nowe regulacje leasingu finansowego

Dnia 1 stycznia 2002 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o rachunkowości. Ma ona na celu nie tylko wypełnienie luk prawnych, ale przede wszystkim dopasowanie polskich unormowań do nowoczesnej gospodarki rynkowej, do wymogów współczesnego ustawodawstwa, a także do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej.

Dnia 1 stycznia 2002 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o rachunkowości. Ma ona na celu nie tylko wypełnienie luk prawnych, ale przede wszystkim dopasowanie polskich unormowań do nowoczesnej gospodarki rynkowej, do wymogów współczesnego ustawodawstwa, a także do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej.

Do wejścia w życie nowych przepisów ustawy o rachunkowości, wiele kłopotów przysparzało ustalenie kryterium podziału między leasingiem operacyjnym a leasingiem finansowym. Od 1 stycznia 2002 roku luka prawna w unormowaniach leasingu zniknęła.

Obecnie kryterium, które pozwoli różnicować leasing jest rozmiar ewentualnego ryzyka oraz możliwych profitów wynikających zarówno dla leasingobiorcy jak i dla leasingodawcy z aktywów oddanych w użytkowanie na podstawie umowy leasingu.

Na uwagę zasługuje również nowy ustęp 4 art. 3, w którym ustawodawca wskazuje siedem warunków umowy (zob. news z 11.12 "Nowe wymogi umów leasingowych"). Spełnienie choćby jednego z nich przesądza o zaliczeniu jej do rodzaju leasingu finansowego. Ma to ogromne znaczenie dla leasingobiorcy, gdyż to właśnie on będzie wykazywał składniki wzięte w leasing jako swój majątek i je amortyzował.

Reklama
brak
Dowiedz się więcej na temat: nowe regulacje | nowelizacja ustawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »