Opłaty za leczenie znów będą kosztem

Od 2007 roku wydatki na prywatną opiekę medyczną będą kosztem podatkowym. Pracodawcy wykupią więcej abonamentów dla swoich pracowników. Firmy medyczne mogą liczyć na większe przychody, ale rewolucji to nie oznacza.

Zgodnie z projektami zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych, które znajdują się obecnie w Sejmie, zostaną uchylone przepisy dotyczące kosztów finansowania prywatnej opieki medycznej. Oznacza to, że od początku 2007 roku - będzie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na prywatną opiekę medyczną. Zmiany te będą jednak kosztowne dla budżetu. Według szacunków w PIT będzie to ubytek w dochodach rzędu 25 mln zł, a w CIT - 70 mln zł. O ocenę tej propozycji poprosiliśmy ekspertów. Ich zdaniem proponowane zmiany są korzystne i co ważne - sprawdzone już w przeszłości.

Wracają dawne rozwiązania

Projekt zmian w ustawie o PIT przewiduje wykreślenie z art. 23 ust. 1 punktu 23 (analogicznie nowelizacja ustawy o CIT przewiduje wykreślenie z art. 16. ust 1 pkt 65) zakazującego obecnie zaliczania do kosztów wydatków na opiekę medyczną. Wydatki te są kosztem tylko wtedy, gdy obowiązek przeprowadzenia określonych badań wynika z przepisów prawa pracy. Na koszt pracodawcy przeprowadzane są badania wstępne i okresowe potwierdzające zdolność do pracy. Pracodawca ponosi również inne koszty profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami, niezbędnej ze względu na warunki pracy. Od 1 stycznia 2007 r. kosztem podatkowym będą wszystkie wydatki, bez rozgraniczania na te, do ponoszenia których zobowiązują przepisy prawa pracy, i tych, które są nieobowiązkowe.

Pracownicy będą mogli szybciej skorzystać z pomocy lekarskiej w dobrych warunkach, a pracodawcy - finansując prywatną opiekę - zaliczą wydatki do kosztów

Michał Grzybowski, menedżer z Ernst & Young wyjaśnił, że proponowana zmiana ustawy o PIT oznacza w praktyce powrót do stanu prawnego obowiązującego przed 1 stycznia 2004 r. Od tego momentu przepisy ustawy o PIT ograniczają możliwość zaliczenia przez pracodawców do kosztów uzyskania przychodów wydatków związanych z finansowaniem świadczeń zdrowotnych wyłącznie do kosztów tzw. świadczeń obowiązkowych, tj. takich, do których ponoszenia zobowiązują ich przepisy prawa pracy.

- Jest to więc pozytywna zmiana, która, co do zasady, powinna umożliwić uznawanie za koszt uzyskania przychodu całości wydatków związanych ze świadczeniami zdrowotnymi na rzecz pracowników - tłumaczył Michał Grzybowski.

Również Joanna Kanicka, partner Independent Tax Advisers Doradztwo Podatkowe, przypomniała, że punkt 60 dodała nowelizacja z listopada 2003 roku i do 1 stycznia 2004 r. podatnicy bez przeszkód zaliczali w koszty wydatki na karty medyczne.

- Co więcej, nawet po wprowadzeniu zakazu zaliczania tych wydatków do kosztów nie zrezygnowano z nabywania kart medycznych. Nie chciano zabierać przyznanych pracownikom uprawnień, bo pracodawcy słusznie uznali to za ważny element motywowania kadry - dodała.

Przepis trzeba poprawić

Zdaniem Joanny Kanickiej koncepcja fundowania pracownikom dostępu do służby zdrowia może tylko cieszyć. Fakt wykreślenia tego przepisu powinien budzić entuzjazm podatników. Tak się chyba jednak nie stanie.

- Projekt zmian ograniczył się bowiem do zmiany tej kwestii jedynie w ujęciu uznawania kosztów, pomijając konieczność doprecyzowania tej kwestii w zakresie określenia wartości tego świadczenia w ustawie o PIT - twierdzi nasza rozmówczyni.

Jej zdaniem nadal podatnicy będą usiłowali określić, jak taki bonus wpływa na wartość przychodu pracownika, nikt bowiem tej kwestii nigdy nie doprecyzował. Ministerstwo Finansów komentując przepisy sprzed 2004 roku słusznie stwierdzało, że przychód (wartość świadczenia) musi być w tym przypadku precyzyjnie określony i nie może wynikać z prostego doszacowania wartości karty medycznej do miesięcznych przychodów pracownika.

Skorzystają wszyscy

Planowana zmiana jest bardzo korzystna z punktu widzenia pracodawców oraz pracowników. Zmniejszenie obciążeń podatkowych w przypadkach, w których pracodawca finansował prywatną służbę zdrowia, może pozytywnie wpłynąć na wysokość wynagrodzenia pracownika.

- Możliwość zaliczenia wydatków na sfinansowanie świadczeń zdrowotnych, nie tylko tych, których obowiązek wynika z kodeksu pracy, może skłonić pracodawcę do finansowania świadczeń na rzecz pracowników - podkreślił Paweł Jabłonowski, prawnik z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.

Zmian należy spodziewać się również na rynku usług medycznych, choć rewolucji nie będzie.

- Nie spodziewam się aby przychody sieci przychodni abonamentowych wzrosły znacząco, ale dla pracodawców będzie to z pewnością oznaczało niższe wydatki - twierdzi Marcin Halicki, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Prywatnej Służby Zdrowia.

Jego zdaniem możliwość zaliczania wydatków na opiekę medyczną do kosztów uzyskania przychodu lub jej brak nie były dla pracodawcy głównym argumentem decydującym o wykupie abonamentu. Dodaje jednak, że zdecydowany przełom nastąpiłby, gdyby koszty abonamentów mogły być wliczane do wydatków w ramach funduszu socjalnego.

- Odpisy na fundusz są obowiązkowe, a często pracodawca nie ma pomysłu na ich wykorzystanie - twierdzi nasz rozmówca.

Reklama

Ewa Matyszewska

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: PIT | zdrowie | pracodawcy | opłaty | wydatki | pracodawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »