Opóźnienia w płatnościach. Prognozy nie są optymistyczne
W Polsce - wraz ze zmniejszającą się liczbą upadłości - poprawiła się także sytuacja płynnościowa przedsiębiorstw. Zatory płatnicze oraz opóźnienia w płatnościach w biznesie w sektorze B2B zmniejszyły się.
W czasie kryzysu spowodowanego pandemią opóźnienia w płatnościach paradoksalnie spadły - z 57 dni, które są średnią z 2019 r. dla wszystkich branż w Polsce, do 48 dni w pandemicznym 2020 r. Wprowadzone działania pomocowe sprawiły, że poprawiła się sytuacja płynnościowa.
- W przyszłość należy patrzeć jednak trochę mniej optymistycznie - powiedział serwisowi eNewsroom Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista COFACE.
- Środki ze wsparcia wygasają, a w badaniach firmy wyrażają obawy, że przeterminowane płatności będą rosły. Rok 2021 jest nadal okresem przekazywania dużych środków pomocowych - natomiast już od 2022 r. stopniowo będzie można zauważyć wzrost opóźnień w płatnościach, a także większą liczbę upadłych przedsiębiorstw - prognozuje Sielewicz.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami